Zygmunt Białas Zygmunt Białas
10870
BLOG

Inż. K. Cierpisz zawiadamia prokuraturę o przestępstwie

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 696

Jeszcze parę dni zapewne upłynie do czasu opublikowania pierwszej części wywiadu z inż. Krzysztofem Cierpiszem, który tymczasem napisał obszerne pismo do Prokuratura Generalnego, link:   http://zamach.eu/130213/Untitled_1.html    - W piśmie tym inżynier zawiadamia m.in. o podejrzeniu popełnienia przestępstwa porwania i zamordowania osób wchodzących w skład państwowej delegacji do Smoleńska w dniu 10 kwietnia 201o roku.

Krzysztof Cierpisz wyraża tu podejrzenie, iż członkowie delegacji nie dotarli do Okęcia, lecz zostali uprowadzeni w inne miejsce i tam pozbawieni życia. Nie ma bowiem dowodów na to, że delegaci odlecieli z warszawskiego lotniska. Są natomiast zeznania bliskich ofiar, które świadczą o tym, że część osób nie mogła odlecieć samolotem Tu-154M 101, gdyż nie zdążyłaby przybyć do Warszawy na wyznaczoną godzinę.

Czy tupolew wystartował tego dnia o określonej godzinie? - Nie ma na to dowodów, jak również nie wiemy, czy Lech Kaczyński wrócił z Litwy po krótkiej tam wizycie. W litewskim MSZ nie ma protokołu pożegnania polskiego prezydenta. Brakuje też dowodów na to, że Tu 154M przeleciał przez przestrzeń powietrzną Białorusi.

"Wrak smoleński wykazuje pełne cechy inscenizacji wypadku lotniczego - pisze ponadto inż. K. Cierpisz. - Ten niewspółmierny i nieproporcjonalnie poszarpany szmelc nie może być dowodem na katastrofę. (...) Wielki wielodniowy spektakl multimedialny ze Smoleńska pokazywał inscenizację, a nie skutki autentycznego wypadku lotniczego. Części jakiegoś niekompletnego wraku samolotu zostały podrzucone na miejsce rzekomej katastrofy przy pasie lotniska i tam za pomocą ładunków wybuchowych wysadzono je w powietrze".

Dalej pisze inż K. Cierpisz: "Miejsce odnalezienia ciał zaginionych nie jest nigdy automatycznie miejscem ich zgonu, co prokuratura musi rozumieć i zaakceptować. Dodatkowo w Smoleńsku rozpoznano nie więcej ciał osób zaginionych jak jedynie kilka, reszta ciał (znaczna większość) została odnaleziona w prosektorium w Moskwie". Stan obrażeń różnych zwłok ofiar wskazuje, iż osoby te zmarły w różnych okolicznościach. Ponadto ciała niektórych zmarłych nie posiadały obrażeń zewnętrznych, a to świadczy o tym, że śmierć nastąpiła w wyniku działań środków biochemicznych.

"Pismo to jest złożone przez magistra inżyniera w zakresie budowy samolotów - pisze Krzysztof Cierpisz. - Mieści się w tym kompetencja, której nie może podważyć żaden prokurator w Polsce, bo takiej kompetencji nie posiada. (...) Skutkiem tego zawiadomienie to nie może być umorzone. Nie można bowiem umorzyć czegokolwiek, czego się nie rozumie, a co  dotyczy okoliczności zbrodni wielokrotnego uprowadzenia i wielokrotnego zabójstwa".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka