Zygmunt Białas Zygmunt Białas
5752
BLOG

Prokuratura nie odpowiada na zawiadomienie inż. Cierpisza

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 124

Inż. Krzysztof Cierpisz wysłał 13 lutego br. "Zawiadomienie do Prokuratury Generalnej", link:  http://gazetawarszawska.com/2013/02/15/zawiadomienie-do-prokuratury-generalnej-o-porwaniu-delegacji-do-katynia/   - W piśmie tym inżynier informuje m.in. o podejrzeniu popełnienia przestępstwa porwania i zamordowania osób wchodzących w skład państwowej delegacji do Smoleńska w dniu 10 kwietnia 2010 roku.

Krzysztof Cierpisz wyraża tu podejrzenie, iż członkowie delegacji nie dotarli do Okęcia, lecz zostali uprowadzeni w inne miejsce i tam pozbawieni życia. Nie ma bowiem dowodów na to, że delegaci odlecieli z warszawskiego lotniska.

19 lutego br. informuje nas inż. K.Cierpisz o tym, że jego zawiadomienie wpłynęło do Prokuratury Generalnej i zostało zarejestrowane jako  P.G.VII - KO2-163/2013.  Mijają tygodnie, miesiące... 03 maja br. pyta mnie bloger @piko: "Czy inż. p.Cierpisz powiedział Ci, jaki jest los jego zawiadomienia do Prokuratury? Odrzucili? Przyjęli? Co ma zamiar dalej robić?"
 
Inż. Krzysztof Cierpisz odpowiedział:
 
"Nie, nie dostałem odpowiedzi. Myślę, że Prokuratura Generalna ma świadomość konsekwencji formalno –prawnych odrzucenia tego zawiadomienia. A nawet gorzej, bo jeśli sytuacja zmieni się, to dojdzie nawet do odpowiedzialności karnej, dotyczącej osób, które odrzuciły to zawiadomienie.
 
Napisałem jasno w swym piśmie, że fragmenty informacji mówiące o aspektach technicznych lotu nie leżą w kompetencji fachowej jakiegokolwiek prokuratora w Polsce. Zawiadomienia nie można rozpatrywać bez udziału biegłych!
 
A nie może to też być zwykły biegły z tytułem mgr. inż., bo waga sprawy oraz radykalna sprzeczność zawartości zawiadomienia z ogólną linią  „śledztwa” stawia ten problem  na zupełnie innym poziomie.  "Sprzeczność” ta nie może być przemilczana.
 
Wątpię jednak w to, czy PG jest w stanie znaleźć jakiegokolwiek biegłego w tej sprawie. Bo tu nie chodzi o mnożenie dialogów o zawartości skrzynek lub za pomocą photoshopa liczenie wybuchów, czyli te drastyczne i rażąco „obrazoburcze” tezy można by przemilczeć. Nie ma o czym mówić, bo nikt nie nazwał rzeczy po imieniu.
 
Charakter zawiadomienia stawia warunki techniczne na „ostrzu noża” i podnosi tezę mówiącą to, że taki lot nie miał miejsca, bo samolot Tu-154M nie spełnia warunków technicznych na:
- taki lot,
- przebieg zderzenia (na co nie zapisów!),
- rozkład szmelcu na polanie,
- a nawet  położenie tej polany nie jest tam, gdzie "takie miejsce zderzenia mogłoby się znajdować".
 
Ewentualny biegły w takiej konfrontacji musiałby zaprzeczyć tezom zawiadomienia i stwierdzić, że "tak samoloty latają". A tego nikt nie stwierdzi, nawet telewizyjny biegły Hypki.
 
Kiedy rozmawiam ze specjalistami „zachodnimi” od budowy samolotów, latania, czy biegłych od katastrof, o Smoleńsku, to pierwsza nonszalancja i zbywanie zastrzeżeń przez określanie ich  "teoriami spiskowymi", przemienia się w absolutne niedowierzanie w podawane fakty, mówiące o całej tej konfiguracji lotu, zderzenia oraz rozkładu na ziemi. "Tak być nie mogło", albo "coś chyba jest źle przeczytane” - odpowiadają, próbując ukryć niepokój.
 
I taki biegły – chcąc iść po linii oszustów smoleńskich - będzie właśnie musiał „nazwać rzecz po imieniu” w otwartej nomenklaturze absurdu i dalej iść pod prąd prawom fizycznym czyli robić z siebie błazna. Taki był – miedzy innymi – cel zawiadomienia: stygmatyzacja formalna tego problemu, stygmatyzacja tych, którzy tezom technicznym zawiadomienia zaprzeczą.
 
Poza tym Panie Zygmuncie,
 
POLSKA JEST W STANIE WOJNY.
Wojny cichej, niewypowiedzianej, a która „nienazwana po imieniu” wykrwawia nas coraz bardziej. Agresor chce, abyśmy siedzieli cicho, bo tak, jak długo nikt nie podnosi głosu, tak długo trwa mordowanie nas, Lachów, za naszą zgodą!!!
 
qui tacet consentire videtur   (kto milczy, ten się zgadza).
 
Pozdrowienia dla wszystkich konstruktywnych komentatorów.
 
Laudetur Iesus Christus.
 
K. Cierpisz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka