Zygmunt Białas Zygmunt Białas
2393
BLOG

Wycieczki żydowskiej młodzieży do Polski

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 70

300 tysięcy młodzieży żydowskiej przyjechało w latach 1988 - 2008 do Polski w celu zwiedzenia niemieckich obozów zagłady, znajdujących się na terenie naszego kraju. Władze Izraela określiły cel tych wycieczek następująco: "udoskonalenie zrozumienia znaczenia istnienia Izraela i wzmocnienie poczucia przynależności do niego i narodu żydowskiego". I cel ten został osiągnięty - stwierdziło ministerstwo oświaty w Izraelu.


Urodzona w Lublinie i zamieszkała w Izraelu Ela Sidi podaje mnóstwo informacji związanych z tymi przyjazdami w artykule pt. "Serdecznie witamy w Auschwitz", link:  http://wyborcza.pl/magazyn/1,136528,15420182,Serdecznie_witamy_w_Auschwitz.html   - Przytacza m.in. przykładowy program tychże wycieczek, obejmujący prawie w całości zwiedzanie miejsc zagłady ludności żydowskiej.

"Wycieczki Żydów do Polski śladami Holocaustu wzbudzają tylko wzajemną niechęć i uprzedzenia" - stwierdza już na wstępie autorka i znajduje przyczyny w wychowaniu dzieci i młodzieży żydowskiej w domu i w szkole: "W liceum pokazywali wam filmy, w których umierały dzieci, a wśród lasów pędziły pociągi; ich bydlęce wagony były pełne przerażonych ludzi. Słyszeliście też Icchaka Szamira, premiera Izraela, twierdzącego, że Polacy antysemityzm wyssali z mlekiem matek".

Nawet ci Polacy, "którzy przechowywali Żydów w ziemiankach, stodołach, na strychach czy w chlewach, do dziś nie budzą sympatii. (...) Świadectwo tych, którzy pozostali wśród żywych, budzi wątpliwości, bo ocaleni nie zawsze mogą jednoznacznie zaświadczyć o czystości rąk swych wybawicieli czy ich bezwzględnej bezinteresowności. (...) Dlaczego Polacy, wśród których wyrośli Żydzi na tej samej ziemi, byli w takiej uprzywilejowanej pozycji?" (Ciągle nic o Niemcach, którzy sprawili tę rzeź także Polakom - przypis ZB).

Przeprowadzono sondaż w izraelskich szkołach średnich - pisze Ela Sidi. - "I okazało się, że część tej młodzieży uważa, iż w czasie II wojny światowej Polacy byli głównymi przestępcami, a Niemcy tylko dostarczyli wagony". Zdaje się, że nikt nie kwapi się w Izraelu, i w Polsce też, by prostować fałszywe mity i twierdzenia i uczynić znośnymi wzajemne relacje. Wręcz odwrotnie. Zwraca się autorka do młodzieży żydowskiej:

"Przed szkolnym wyjazdem do Polski obawiacie się, co was czeka. Zawczasu uprzedzają was, byście nie nosili koszulek z hebrajskimi napisami, nie afiszowali się tym, że jesteście Żydami, nie rozmawiali na ulicy po hebrajsku, nie wychodzili sami z hotelu. I absolutnie nie nawiązywali kontaktów z Polakami. Pod żadnym pozorem nie możecie oddalać się od grupy czy chodzić samopas ulicą. Zapewnia się wam w Polsce uzbrojonych ochroniarzy, którzy sprawdzają teren nawet przed tym, jak wychodzicie z autobusów do toalety. Często się zdarza, że kiedy tłumnie przechodzicie ulicami polskich miast, zamyka się je dla ruchu. Czyżby aż tak niebezpiecznie było w Polsce, że tego typu środki są bezwzględnie konieczne?"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka