Zygmunt Białas Zygmunt Białas
1505
BLOG

Ukraina, Rosja - tyle wiemy, ile nam przekażą media

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 25

Dziś, gdy pół roku minęło od początków demonstracji na kijowskim Majdanie, widzimy wyraźnie, że tamten bunt, przygotowany na Zachodzie (wiele poszlak na to wskazuje), wspierany propagandowo przez ten Zachód, przynosi Ukrainie niesuwerenność, straty terytorialne i groźbę podziału kraju. Przyspiesza też proces ubożenia ludności oraz dezintegrację społeczną.

O przyczynach kijowskiej rewolty pisze przenikliwie bloger @AdNovum w tekście zatytułowanym "Prawdziwy cel destabilizacji Ukrainy", link: http://adnovum.neon24.pl/post/108422,prawdziwy-cel-destabilizacji-ukrainy  -

"Problem pieniędzy odgrywa zasadniczą rolę w obecnie obserwowanym konflikcie na Ukrainie, bo jak wiemy Ukraina jest po prostu już bankrutem. Tak więc widoczną dla przeciętnego obserwatora przyczyną obalenia legalnej władzy na Ukrainie było zapobieżenie niekontrolowanemu bankructwu tego kraju, które to bankructwo mogło doprowadzić w sposób oczywisty do równie niekontrolowanej i niesterowalnej reakcji ukraińskiego społeczeństwa. Tak więc przeprowadzona tam rewolta była wyłącznie uprzedzeniem faktów".

I nie potrafię zrozumieć tego, że bloger Salonu 24 Piotr Piętak publikuje notkę, w której czytamy: "Czy można trafnie zdefiniować i nazwać proces historyczny, który w Kijowie na Majdanie rozpoczął nowy okres w dziejach Europy? Co jest nowego w Ukraińskiej Rewolucji (pisanej wielkimi literami - przypis ZB), która na naszych oczach zmienia oblicze tego świata". - Zastanawiam się, czy wielu członków Swobody czy Prawego Sektora zechciałoby spłodzić podobny panegiryk. Pisze dalej Piotr Piętak:

"Kocioł ukrainski to historyczny fenomen, który przenosi nas w odległą przeszłość, kiedy w Europie tworzyły się narody, a jednocześnie katapultuje nas w przyszłość. W momencie, kiedy w Europie narody umierają  (czyżby? - przypis ZB), na Ukrainie mamy do czynienia z powstaniem Narodu Ukraińskiego (znowu wielkimi literami - przypis ZB).

Ileż to głupoty i nieprawdy można pomieścić w kilku zdaniach?! O Rosji pisze Piętak tak:

"Rosjanie umierają od wypijanego hektolitrami spirytusu; jest to nie kraj i nie państwo, tylko ruina udająca zamek. Putin podskakuje na trupie". - Wynikałoby stąd, że na Ukrainie gardzą alkoholem, a to stoi w jaskrawej sprzeczności z moją wiedzą na ten temat.

Przejdźmy jednak do Rosji. Pisze w Salonie Jarosław Warzecha:

"Nie dajmy się ogłupić pożytecznym idiotom i rosyjskiej agenturze wpływu, która od uzyskania przez Polskę niepodległości uparcie głosi, że jesteśmy dla Rosji krajem nieważnym i nie zajmującym w jej polityce znaczącego miejsca. (...) Rosyjskie służby są bardzo w Polsce czynne. Tylko kompletny bałwan może wątpić, że rosyjska agentura (...). Nie mniej cenni są tak zwani pożyteczni idioci".

Pisze Warzecha m.in. o prowadzonej przez rosyjską agenturę dezintegracji społecznej i tzw. pedagogice wstydu, polegającej na "wpojeniu opinii społecznej przekonania o bezwartościowej, haniebnej wręcz historii najnowszej, która stała się jej udziałem". Przychodzą mi tu na myśl Jan Tomasz Gross, Władysław Bartoszewski, Adam Michnik, Agnieszka Holland i trudno mi kojarzyć tych wszystkich akurat  z agenturą rosyjską.

I pamiętajmy o tym, że tyle wiemy o dniu dzisiejszym, ile nam przekażą media, a te zapominają coraz częściej o zachowaniu choćby pozorów rozsądku i przyzwoitości. Jeśli one piszą po raz dziesiąty czy dwudziesty, że znaleziono szczątki, które mogą być fragmentem malezyjskiego boeinga 777, to sobie piszą - najoględniej mówiąc - by zapełnić szpalty, gdy innych pokupnych informacji brak.

Jeśli portal  wPolityce.pl  pyta, "skąd w smoleńskiej brzozie wziął się element niepochodzący ze skrzydła tupolewa", to portal mógłby  wreszcie (gdyby chciał i mógł) odpowiedzieć. A odpowiedź jest  przecież prosta: nie może być inaczej, jeśli 10 kwietnia 2010 roku nie było nad Siewiernym samolotu Tu-154M 101.

Podobnie z tą nieszczęsną Ukrainą, Rosją i Putinem. Jesteś albo za, albo przeciw. Nie zawsze jest okazja i brakuje pełnej wiedzy, by przedstawić aktualne wydarzenia całościowo i obiektywnie. Podjął taką próbę bloger @MatkaKurka w artykule "Agenci wpływu, żydowscy bankierzy, ropa, gaz - teatr dla ubogich", link: http://kontrowersje.net/agenci_wp_ywu_ydowscy_bankierzy_ropa_gaz_teatr_dla_ubogich  -

"USA pierwszego czarnego Obamy wybranego przez Hollywood udają, że Putin jest ich wrogiem, Putin udaje, że brzydzi się lichwą i notowaniami światowej giełdy. Całość opłacają gołodupcy z Ukrainy i z pozostałych nieistotnych państw, wśród których niestety jest Polska. Krym, Afganistan, Iran, Syria, Egipt itp., itd., to są zarzynane baranki na ołtarzu ropy i gazu. Cała diaspora, bez względu na to, jakim się posługuje tubylczym językiem bierze w tym udział, co widać po głównych bohaterach".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka