Kolejna część (krótkiego tym razem) wywiadu z inż. Krzysztofem Cierpiszem, badającym wydarzenia 09 - 10 kwietnia 2010 roku i zajmującym się aktualnymi sprawami społeczno - politycznymi
Zygmunt Białas: Na pewno czyta Pan na bieżąco notki blogerów, zajmujących się badaniem tragedii smoleńskiej. Jak Pan ocenia starania autorów tych tekstów?
Krzysztof Cierpisz: Poza Z.Białasem praktycznie już nikt niczego nie pisze. Zresztą co tu pisać. Sprawa jest zakończona na płaszczyźnie wskazania sprawców. W artykule, link: http://gazetawarszawska.com/2014/01/27/zydzi-porwali-zamordowali-delegacje-katynia-w-dniu-10-kwietnia-2010/ - wykazałem tych, którzy przeprowadzili zamach na delegacje. Zaś na płaszczyźnie ukarania pionków nadwiślańskich - powieszenia na latarniach - ta sprawa będzie toczyła się równolegle z losami Polski jako państwa - dla Polski dobrze, to dla prawdy dobrze, dla Polski źle, to winni nie będą wyłapani. Jeżeli Polska ma przeżyć, to Polacy muszą dźwignąć się jako naród, a tu jest warunek, że musi dojść do wystąpień siłowych przeciw nie tylko Tuskowi, Komorowskiemu czy obecnej sitwie w Sejmie, ale musi być podniesione zbrojne ramię przeciw UE, Niemcom oraz żydom. Będzie to arcytrudne, a obecnie wygląda to na ABSOLUTNIE niemożliwe, bo poziom morale u Polaków jest niewymierzalnie niski – zero, papież dobrego uśmiechu zabił ducha!
………..Któż zatem miałby podnieść tę sprawę? ………
………..Kilku zdziwaczałych publicystów internetowych?! ……
Bo…….. winni tego nie zrobią!
Putin to nasza jedyna szansa, ale jest on albo bardzo mocno przyciśnięty, albo autentycznie mały i mocno nie krzyknie. Albo też ma bardzo złych doradców, którzy robią wszystko, aby roztrwonić tę falę entuzjazmu, jaka powstała na Zachodzie, gdzie wszyscy wybitni politycy i publicyści poparli Rosję na Ukrainie. A gdzie - niestety - Rosja nie potrafi tego zagospodarować dla swoich korzyści i uprawia jedynie durną retorykę na poziomie politruków kołchozowych, plujących w koło na temat „złego Zachodu” i „złych faszystów". Nikt nie baczy nawet na to, że propagandyści rosyjscy mylą pojęcia.
Na Watykanie tym bardziej nie ma odsieczy – tam nasza sprawa jest zamknięta!
Szukać poza Polska i poza Polakami, bo tylko obcy kondotier może nam pomóc: przyjedzie na koniu, odbije dla nas Polskę, przywróci Polakom własność, dobrobyt, no i honor. Honor też nam przywróci – to pewne! A potem to sobie pojedzie - bez zapłaty - bo jest dobroczyńcą i filantropem.
Wracając do tematu – podobnie jest z zamachem warszawskim, ofiary tzn. cale polskie społeczeństwo nie jest w stanie niczego dokonać w sprawie, Polacy oczekują na pomoc od dobrych ludzi z obcych stron. A dochodzi do tego zmęczenie codzienne i zwykle puszczanie w niepamięć tego, co trudne lub niewygodne. Przy czym jest cala armia aktywnych twórców „smoleńskich” - maskirowczyków oraz klasycznych trolli. To wszystko nie jest dobre. Przypadkowo wpadłem w zeszłym tygodniu na strony FYM-a; oni tam dalej wałkują Smoleńsk. Co za bezwstyd!
Zygmunt Białas: Czy w takiej sytuacji wierzy Pan, że prawda o wydarzeniach 09 - 10 kwietnia 2010r. będzie kiedykolwiek znana?
Krzysztof Cierpisz: Już w poprzedniej odpowiedzi to powiedziałem. Dodam tylko, że kwestia porządku w dochodzeniu do prawdy to kwestia ludzi i narodów na poziomie. Jak wiemy, nawet po wiekach całych historycy rozgrzebują przeszłość i ujawniają prawdę. Nie gra tu roli to, czy ktoś ma w tym jakiś socjalny interes.
Prawda jest prawdą , cnotą samą w sobie, bo jednym z atrybutów mądrości - Darów Bożych, jakie otrzymaliśmy, i nasze człowieczeństwo jest weryfikowane poprzez nasz wysiłek w poszukiwaniach tej prawdy i sukces w jej ujawnieniu.
Przez ostatnie dwa lata grzebię trochę w starych śmiechach archiwalnych i z przerażaniem odkrywam, że my Polacy nic nie wiemy o naszej historii. Ten wielki, nieludzki upadek Polski, może mieć w tym właśnie swe główne przyczyny.
Zygmunt Białas: Jakie jest Pańskie zdanie o wydarzeniach na Ukrainie? Jak ocenia Pan postawę polskich polityków i przekaz mainstreamowych mediów o tym, co się tam dzieje?
Krzysztof Cierpisz: O Ukrainie nie wiem wiele, widzę ogromne zaskoczenie w mediach na Zachodzie. Dziennikarze nie potrafią tego zagospodarować na płaszczyźnie przyjętej poprawności politycznej i z tego powodu sprawy są w dużym stopniu przemilczane.
Amerykanie i Anglicy upominają Izrael o zajęcie „prozachodniego” stanowiska , a Izrael jednak milczy. Jest to podobna cisza do tego żydowskiego wyciszenia w Warszawie, zaraz po zamachu warszawskim.
Wiem od naocznych świadków, że w Bułgarii zbudowano ogromne obozy mieszkalne z pełnym wyposażeniem, gdzie można przyjąć kilkaset tysięcy uchodźców. Z Izraela właśnie wyprowadził się do Londynu „najbogatszy żyd”, w Szwecji gwałtownie zwiększono w tym roku zasiew roślinami energetycznymi. Czyli to wszytko pachnie wojną. Możliwe, że spokój w Syrii oznacza niepokoje na Ukrainie i żydzi urządzili Rosji Syrię pod murami Kremla.
Możliwe, że Izrael chce się przenieść w nasze strony już teraz, i z Polski, Bułgarii czy Ukrainy wykroi sobie jakiś „region przygraniczny”. Możliwe , że będzie jakiś majdan w Warszawie, ale nie będzie to majdan polski, ale ukraińsko - żydowski - taki jak w Kijowie.
Zygmunt Białas: Zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Jakie znaczenie przypisuje Pan temu ciału? Czy warto - Pańskim zdaniem - głosować?
Krzysztof Cierpisz: Głosować na „wariatów”, którzy dają choćby słabą nadzieję, że to szataństwo rozpadnie się, jednak pensja 20.000 EURO miesięcznie plus inne obrywy sprawiają, że nieliczni rewolucjoniści szybko idą po rozum do głowy.
Głosować trzeba choćby po to, aby umniejszyć szanse tym starym złodziejom, a wybrać nowych, nie należących do sitwy. Szukajcie a znajdziecie!
Zygmunt Białas: Dziękuję Panu w imieniu Czytelników i swoim za interview! Życzę Panu powodzenia i sukcesów w pracy zawodowej i w działalności blogerskiej!
Krzysztof Cierpisz: Wzajemnie, tego samego wszystkim Z NASZEGO OBOZU!
In Christo!
K. Cierpisz.
