Zygmunt Białas Zygmunt Białas
1581
BLOG

Ryszard Opara: Polska jest na równi pochyłej w niebyt

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Rozmaitości Obserwuj notkę 9

Pierwsza część wywiadu z Ryszardem Oparą, redaktorem naczelnym portalu NEON

 

Zygmunt Białas:  Panie Redaktorze! Zamierzam opublikować tę rozmowę nie tylko w NEON24.pl, link:  http://neon24.pl/  - lecz także na innych stronach, więc proszę na wstępie powiedzieć parę słów o sobie i o portalu, którego jest Pan założycielem i obecnie redaktorem naczelnym.

Ryszard Opara: Mówienie o sobie w paru słowach nie jest rzeczą prostą - żyję już parę lat i wiele rzeczy się wydarzyło. Wiele spraw jest zresztą znanych publicznie.

W skrócie: Z zawodu jestem lekarzem, absolwentem WAM, w Polsce pracowałem jako anestezjolog. W 1980 r. wyemigrowałem do Australii; przez 5 lat pracowałem w zawodzie, potem stworzyłem firmę – Degor Pty. Ltd.,  inwestując głównie w służbie zdrowia (SZ) – budowanie i zarządzanie m.in. prywatnymi szpitalami oraz domami opieki dla osób starszych. Właściwie z niczego stworzyłem w parę lat potężną firmę, zatrudniającą tysiące ludzi, notowaną na giełdzie w Sydney - Alpha Healthcare Ltd

Obecnie działa ona pod nazwą Ramsey HealthCare Ltd, największa w Australii - może na świecie firma tego rodzaju. (m.in. 155 szpitali w Australii, Azji, USA, WB, Francji). W 1995r. za namową kilku osób – wróciłem do kraju, aby zająć się reformą służby zdrowia w RP. Nic z tego nie wyszło z różnych powodów. Zainwestowałem sporo pieniędzy w nieruchomości (z dobrym skutkiem) np. Elemis Centrum Magazynowe.

W 2000r za namową banków sprzedałem to Centrum i zainwestowałem na giełdzie (GPW) – m.in. Elektrim SA – gdzie, niestety, straciłem większość pieniędzy. Zostałem oszukany przez PEKAO SA w 2001-02 r. - do dziś walczę z tym bankiem w różnych sądach o sprawiedliwość/odszkodowanie. Wygrałem w Sądzie Najwyższym w Australii, ale Bank nie uznał tego wyroku i obecnie procesuję się z bankiem w Polsce.

NowyEkran.pl (obecnie Neon24.pl) - powstał jako właściwie zbieg okoliczności. W 2010r. próbowałem opublikować w polskich mediach Wyrok Sądu Najwyższego w Australii – będący rezultatem mojego sporu sądowego z Pekao SA, ale nikt nie chciał wyrazić na to zgody. Przypadkowo spotkałem grupę blogerów z Tomkiem Parolem, którzy zostali wyrzuceni z Salon24 i chcieli założyć własny portal – ale nie mieli środków. I tak od słowa do słowa…, a ponieważ ja byłem właścicielem dawnego tytułu tygodnika "EKRAN” – powstał Nowyekran.pl. Był to olbrzymi sukces, najlepszy start w internecie – oczywiście głównie dzięki Tomkowi i grupie dedykowanych blogerów.

Zainwestowałem w portal bardzo dużo pieniędzy, ale… sukces, najczęściej dzieli ludzi - zwłaszcza jeśli pojawiają się problemy finansowe. Normalnie to powinno łączyć ludzi oraz ich wysiłki, ale w Polsce jest inaczej. Doszło do rozmaitych nieporozumień, wzajemnych roszczeń, oskarżeń itd. Cała ta historia jest zresztą znana. I tak niestety straciliśmy naprawdę wielką szansę stworzenia najlepszego, niezależnego portalu.

Ja myślę, mam nadzieję, że nie wszystko stracone i NowyEkran, wkrótce wróci do dawnej świetności jako jedyny prawdziwie niezależny portal, gdzie wszyscy będą mogli wyrażać swoje opinie, bez cenzury. Ja nigdy się nie poddam. Będę o to walczył. Sytuacja w Naszym Kraju i na świecie jest coraz gorsza i jest wprost konieczność istnienia portalu swobodnej wypowiedzi – na wszystkie, dowolne tematy.

 

Zygmunt Białas: Prócz wykonywania zadań organizacyjnych pisze Pan artykuły, które cieszą znaczną popularnością wśród Czytelników NEON-u, link:  http://ryszard.opara.neon24.pl/  - Jakie tematy Pan porusza? Czy są może takie sprawy, które Pana interesują, lecz ich jeszcze nie opisał lub niedostatecznie je przedstawił?

Ryszard Opara:  Od kilku lat jestem z powrotem w kraju, ale większość dorosłego życia spędziłem zagranicą, głównie w Australii i USA. Tam poznałem, czym jest prawdziwa demokracja, jak wygląda normalne życie, jak robi się interesy, Przeraża mnie rzeczywistość, która obecnie funkcjonuje w Naszym Kraju. Jak wielokrotnie pisałem: "Polska znajduje się na równi pochyłej w niebyt”. Chciałbym, aby to ludzie - Polacy zrozumieli, chciałbym obecną rzeczywistość - zmienić. Aby zmienić rzeczywistość, trzeba mieć: rację, ludzi, media i pieniądze. To główne zadania moje i NE: informacja, edukacja, kształtowanie świadomości społecznej – zrozumienie realiów. To działalność stricte polityczna.

Oprócz tego jestem z zawodu i powołania lekarzem. Stan służby zdrowia w Polsce jest fatalny – i będzie coraz gorszy. Chciałbym również działać na tym polu. Tak jak pisałem wyżej, moim ambitnym planem jest leczyć "dusze” Polaków, ale być może punktem wyjściowym – będzie leczenie ich ciał: poprawa świadomości, jak ważny jest zdrowy tryb życia, odżywianie, ruch.

Te 2 główne zadania są bardzo ambitne, może nawet nierealne, ale będę próbował i zrobię wszystko, aby rozpocząć ten proces. Tak jak mówi chińskie powiedzenie:
"Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku” - Krokiem wyjściowym dla tych zadań jest poprawa świadomości, zrozumienie realiów - co będzie potem, zobaczymy. 

Zygmunt Białas: W Pańskich tekstach przewija się często problem walki o panowanie i /lub kontrolę nad światem. Chciałbym, byśmy kiedyś dłużej porozmawiali na ten temat, jednakże teraz prosiłbym Pana o ogólny zarys. Kto walczy? Czy nam Polakom, chrześcijanom, ludzkości coś lub ktoś zagraża? Z której strony może przyjść zagrożenie?

Ryszard Opara:  W dzisiejszym świecie bronią masowej zagłady i kontroli jest pieniądz. Światem rządzi pieniądz, za pomocą którego różne grupy interesów próbują przejąć (i robią to skutecznie) całkowitą kontrolę nad grupami ludzi, narodami, społeczeństwami. Wojny agresyjne zawsze były próbami przejęcia kontroli nad określonym terytorium. W dzisiejszych czasach wojny mają inny charakter. Zabijanie ludzi (na masową skalę), aby uzyskać kontrolę - to… żaden interes. Wystarczy zabić, unieszkodliwić kilka osób. Lepiej przecież przejąć majątek danego państwa /kontrolę nad nim drogą finansową, czyli zwyczajnie udzielić kredytów – na "odpowiednich warunkach”. Jeżeli ma się też kontrolę nad lokalnymi i globalnymi mediami, można sterować świadomością ludzi i sprawa załatwiona. Konieczna jest kontrola przepływu informacji, stąd ciągłe próby inwigilacji rozmów telefonicznych, internetu - kontroli przez  podsłuch elektroniczny.

Oczywiście armia i technika wojskowa nadal mogą pełnić rolę straszaka albo też policji /żandarmerii, ale obraz współczesnej wojny zmienił się – jest kompletnie inny.  Proszę przeanalizować działania, aktywność  globalnych mocarstw: USA /UE Niemiec. One przecież walczą o globalną kontrolę nad wszelką aktywnością ludzką.

Przykłady działań w krajach arabskich: Liban, Syria, Irak (dawniej Iran, Afganistan) czy Afryce: Libia, Egipt. Nieudane próby przejęcia kontroli w krajach Ameryki Płd.:  Brazylia, Argentyna. Teraz Ukraina… Świat z natury od zawsze jest sceną "walki o byt”, która jest głównym też motorem napędowym walki o przetrwanie - podstawowym elementem funkcjonowania natury. Świat ludzi jest niestety również sceną walki dobra ze złem, wojny o kontrolę nad większością. Niestety zło obecnie zwycięża

Zygmunt Białas:  Jakie jest Pańskim zdaniem miejsce Polski i Polaków na arenie, na której zmagają się potężni tego świata? Czy my, Polska i Polacy, nie jesteśmy zdani tylko na bierne przyglądanie się tym zmaganiom?

Ryszard Opara:  Miejsce Polski jest całkowicie zależne od szeroko pojętego potencjału twórczego obywateli Naszego Kraju. Ameryka, Rosja, Chiny, Indie czy Niemcy - to głównie ludzie. Jest wiele istotnych czynników decydujących o potędze kraju czy jego miejscu w świecie (terytorium, zasoby itd). Ale najważniejsi są ludzie i ich potencjał. Przecież Grenlandia czy np. Afryka, jako kontynent są potęgą, a ich znaczenie w świecie jest przecież niewielkie.

Polska utraciła swą wielką dziejową szansę bycia mocarstwem światowym z różnych powodów (problemy dynastyczne, wolna elekcja – brak jasno zdefiniowanej i spójnej strategii rozwoju Polskiej Racji Stanu. Polska miała wielką szansę być… Rosją, liderem cywilizacji łacińskiej. Polacy, to nadal olbrzymi, niewykorzystany potencjał ludzki. Jeżeli Polacy potrafiliby zrozumieć obecną rzeczywistość, rozpocząć działania w zgodzie, w imię PRS - wszystko jest możliwe. Potrzebny jest lider, strategia i zgoda w działaniach.

Zygmunt Białas:  Niespokojnie jest na Ukrainie. Jakie były - według Pana - przyczyny kryzysu i powstania Ukraińców przeciw demokratycznie wybranej władzy? Jak silne były wpływy zewnętrzne na rozwój wypadków w Kijowie i we Lwowie?

Ryszard Opara: Jak wspomniałem Ukraina jest elementem światowej rozgrywki o kontrolę, o nowy podział wpływów. To jest wojna – nawet jeżeli konflikt zbrojny jest obecnie bardzo ograniczony, a straty ludzkie stosunowo niewielkie. Dla Rosji utrata Ukrainy (kontroli nad tym krajem) jest niemożliwa do akceptacji z punktu widzenia jej racji stanu. Utrata Ukrainy może oznaczać koniec Rosji. Dla USA, które walczą o dominację światową, czy Niemiec, które walczą o kontrolę nad UE – wszelkie działania osłabiające Rosję są oczywistym elementem ich strategii. Ludzie z Ukrainy, których głód i bieda zmusiły do wystąpień antyrządowych, antysystemowych – są tylko narzędziem walki między mocarstwami o dominację. Jak wspomniałem – III wojna światowa zaczęła się już dosyć dawno (po rewolucji w Polsce, rozpadzie ZSRR, starego układu) – i teraz trwa.

Zygmunt Białas:  Państwo Polskie poparło dążenia Ukraińców demonstrujących na Majdanie. Także partie opozycyjne wsparły bezwarunkowo słowem i czynem protestujących. Teraz zaś mainstream odwraca się plecami od mieszkańców wschodniej Ukrainy, którzy akurat nie chcą do Unii Europejskiej. Jak Pan to ocenia?

Ryszard Opara: A co to jest Państwo Polskie – jaka jest tego definicja? Polskie obecne władze tylko teoretycznie reprezentują Polaków i Polską Rację Stanu. Wszystkie obecne partie (z wyjątkami personalnymi)  – to Układ Zamknięty Republiki Okrągłego Stołu i na zmianę rządzą krajem - dzięki całkowitemu braku zrozumienia albo obojętności obywateli naszego kraju. Politycy w większości to marionetki UE Niemiec i określonych antypolskich interesów – i takie są realia. Jedynym wspólnym mianownikiem i programem działań tych partii – jest wygrać wybory i TKM.

Polska stacza się po równi pochyłej w niebyt – i takie są realia. Jeżeli Polacy na czas tego nie zrozumieją, Polska przestanie istnieć. Czy kogokolwiek dziś to interesuje? Nie wiem.

Zygmunt Białas:  Ponad dwa tygodnie temu działacz związkowy i polityk Zygmunt Wrzodak opublikował w NEON-ie "List otwarty do Narodu Rosyjskiego i władz Federacji Rosyjskiej", link: http://wrzodakz.neon24.pl/post/108937,polacy-rosjanie-ukraincy-slowianie - podpisany przez 12 osób. List ten wywołał spore zainteresowanie i zarazem ostrą krytykę kilku stron. Jakie jest Pańskie zdanie w tej sprawie?

Ryszard Opara:  Uważam, że to bardzo interesująca i ciekawa inicjatywa. Sam przecież osobiście ją wsparłem i to wielokrotnie. Nie jestem żadnym rusofilem i wiem, że jest mnóstwo problemów, bolących i niewyjaśnionych do końca spraw we wzajemnych relacjach w historii i obecnie. Ale trzeba patrzeć w przyszłość (nie zapominając o przeszłości) i to jest najważniejsze. Tak naprawdę jedyną szansą na przetrwanie Polski jako Narodu i państwa – obecnie jest dobrze zrozumiana, na zasadach wspólnoty interesów i partnerstwa – współpraca z Rosją. Konflikt na Ukrainie z wielu rozmaitych powodów byłby dobrym pretekstem do rozpoczęcia konstruktywnej współpracy.

Zygmunt Białas:  "Farsa wyborcza (I akt) Parlament Europejski" to tytuł Pańskiego artykułu, link: http://ryszard.opara.neon24.pl/post/108977,farsa-wyborcza-i-akt-parlament-europejski  - W tekście tym wyraził Pan swój pogląd na temat (bez)sensu istnienia tworu, zwanego Unią Europejską. Efektem tego jest konkluzja: "wydaje się najbardziej rozsądnie zbojkotować wybory do PE". Czy podtrzymuje Pan swe zdanie?

Ryszard Opara:  Chyba jest dla wszystkich teraz oczywiste, że wybory do PE to farsa wyborcza. Frekwencja w Polsce była ok 23%, w innych krajach niewiele większa. I w większości głosowali ludzie którzy…nie chcą UE. A jeżeli odliczyć głosy ludzi, którzy głosowali na swoich kandydatów, ponieważ chcieli im pomóc w uzyskaniu "ciepłej posadki” – to chyba nic ująć – nic dodać. Liczby mówią same za siebie. Parlament Europejski tak naprawdę niewiele może – jest tylko kolejnym kosztem dla wyborców i kolejnym przykładem bezsensownej biurokracji. A każda biurokracja – jest gwoździem do trumny demokracji. Amen.

Zygmunt Białas:  Dziękuję Panu w imieniu czytelników i swoim za wywiad. Wyrażam też nadzieję, że za 10 - 14 dni będziemy kontynuować naszą rozmowę.

Ryszard Opara:  Dziękuję Panu bardzo za możliwość interesującej rozmowy. Pozdrawiam serdecznie wszystkich autorów i czytelników NEON24.pl oraz osoby, które zechciały mnie wysłuchać – i zapraszam do dyskusji na temat przyszłości Naszego Kraju.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości