Zygmunt Białas Zygmunt Białas
513
BLOG

John Perkins o pomocy USA udzielanej innym krajom

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 21

Ludzie tacy jak on - twierdzi John Perkins - zbudowali po II wojnie światowej, bez wojskowych w zasadzie interwencji, globalne imperium światowe. Dokonali tego bardzo subtelnymi metodami ekonomicznymi.

Poniższa notka była publikowana rok temu w dwóch częściach:

link:  http://zygumntbialas.neon24.pl/post/97365,john-perkins-o-pomocy-usa-udzielanej-krajom-trzeciego-swiata

oraz:  http://zygumntbialas.neon24.pl/post/97419,usa-udzielaja-chetnie-pomocy-wytypowanym-krajom

 

John Perkins o pomocy USA udzielanej krajom Trzeciego Świata

W 1968r. Korpus Pokoju (wraz z Johnem Perkinsem) i firma Texaco wkroczyły (pokojowo) do Ekwadoru.

Będzie w tej notce o Johnie Perkinsie (ur. w 1945r.), który przez 30 lat pracował na rzecz USA jako ekonomista od brudnej roboty. Będzie o Ekwadorze i trochę o Panamie. To wynik dyskusji, która rozgorzała pod tekstem "Wszyscy jesteśmy dłużnikami?", link:  http://zygmuntbialas.salon24.pl/526146,wszyscy-jestesmy-dluznikami  - oraz sugestii blogera @EMIGRANT19. Wykorzystam w miarę różne źródła informacji, w tym przede wszystkim wywiad dziennikarski, udzielony stacji TV Democracy Now w 2007 roku, link:  http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,135571

John Perkins napisał m.in.: "Wyznania ekonomisty od brudnej roboty" i drugą książkę pt. "Tajna historia amerykańskiego imperium - ekonomiki od brudnej roboty". Tak więc ludzie tacy jak on - twierdzi rozmówca - zbudowali po II wojnie światowej, bez wojskowych w zasadzie interwencji, globalne imperium światowe. Dokonali tego bardzo subtelnymi metodami ekonomicznymi.

Typowali zatem kraj Trzeciego Świata, który posiadał określone surowce, np. ropę naftową, a potem organizowali temu krajowi ogromną pożyczkę w Banku Światowym lub podobnym. Pieniądze te trafiały do wykonawców, a więc do amerykańskich korporacji, które rozbudowały infrastrukturę - sieci energetyczne, autostrady, porty. Biedni z tego nie mieli nic, bo nie posiadali kwalifikacji koniecznych do uzyskania pracy w sferach przemysłowych, ale to oni właśnie i ich kraj byli zostawieni z ogromnym długiem, którego nie dało się spłacić. 

Huaorani

John Perkins zdał odpowiednie testy w  NSA (National Security Agency), a następnie został przekazany prywatnej firmie: "To bardzo subtelny i wyrachowany system, w którym prywatny przemysł wychodzi na zewnątrz i wykonuje zadanie - mówi Perkins. - Jeśli więc zostaniemy przyłapani na przekupstwie lub korumpowaniu lokalnych urzędników, to obwiniony jest prywatny przemysł, a nie rząd Stanów Zjednoczonych. Warto nadmienić, że w nielicznych przypadkach, gdy zawodzą ekonomiści od brudnej roboty, pojawiają się ci, których nazywamy szakalami. To ludzie, których zadaniem jest obalanie rządów lub mordowanie przywódców. Oni również pochodzą z prywatnego sektora".

W 1968r. Korpus Pokoju (wraz z Johnem Perkinsem) i firma Texaco wkroczyły (pokojowo) do Ekwadoru, przyrzekając rządowi i narodowi, że ropa naftowa wydobędzie ten kraj z nędzy. Ludzie uwierzyli, ale stało się odwrotnie. Ropa naftowa zubożyła ten kraj, natomiast Texaco zrobiło kokosowy interes. Przy okazji zniszczono ogromne obszary amazońskiego lasu tropikalnego i zatruto wodę, w wyniku czego umarło wielu ludzi na raka. To nie był błąd; firma wiedziała, co czyni: aby zaoszczędzić parę dolców, zabito mnóstwo ludzi.

W Ekwadorze został prezydentem Jaime Roldos, który zaczął realizować to, co obiecał narodowi; zamierzał opodatkować firmy naftowe. Amerykańscy ekonomiści od brudnej roboty obiecują takim przywódcom bogactwo, zdrowie i bezpieczne życie w zamian za odstąpienie od planów reformy. Te próby na ogół nie zawodzą. "Ale nie Jaime Roldos takie numery - opowiada Perkins. - Był niezłomny i nieprzekupny, podobnie jak Omar Torrijos, prezydent Panamy".

Jak zakończyła się szlachetna walka Jaime Roldosa w Ekwadorze oraz (skuteczne) dążenia Omara Torrijosa do odzyskania Kanału Panamskiego, napiszę w drugiej części notki. Tu zwrócę jeszcze uwagę, iż ewentualne podobieństwa między eksploatowaniem krajów Trzeciego Świata, a łupieniem Polski w ostatnich dwudziestu paru latach, nie są wymyślone przez autora notki, lecz realizowane w życiu, które nie chce nas w żaden sposób oszczędzić.

                                            * * * * * * *

USA udzielają chętnie pomocy wytypowanym krajom

Najpierw zginął ekwadorski prezydent Jaime Roldos w katastrofie lotniczej. Dwa miesiące później zgładzono prezydenta Panamy Omara Torrijosa. 

Jak zakończyły się walki ekwadorskiego prezydenta Jaime Roldosa z amerykańską firmą Texaco oraz dążenia prezydenta Omara Torrijosa do odzyskania Kanału Panamskiego? - To pytanie kończyło część pierwszą tekstu, link:  http://zygmuntbialas.salon24.pl/527552,john-perkins-o-pomocy-usa-udzielanej-krajom-trzeciego swiata   - Obaj byli nieprzekupni i faktycznie chcieli działać dla swych narodów.

Tak więc najpierw zginęli Jaime Roldos i jego żona w wypadku lotniczym. Amerykanie nie dopuścili - z wyjątkiem paru Ekwadorczyków - nikogo do miejsca katastrofy. Miał wtedy powiedzieć prezydent Panamy: " Przypuszczalnie ja będę następny, ale jestem już gotów. Kanał jest już nasz. Spełniłem swoje zadanie i teraz mogę już odejść". - Dwa miesiące później prezydent Omar Torrijos zginął również w katastrofie lotniczej.

Czytelnik zainteresowany problemem znajdzie na moim blogu (w komentarzach pod pierwszą częścią notki) w Salonie 24 i w Nowym Ekranie filmy -wideo z wypowiedziami Johna Perkinsa, ekonomisty od brudnej roboty, o tym, jak działały amerykańskie służby w Iranie w latach 50-tych oraz później w Iraku. To są diametralnie inne informacje od tych, które znamy z gazet.

Yasuni

Wróćmy do Ekwadoru, biednego południowoamerykańskiego kraju, który wpadł w sidła zadłużenia. Pisze w ostatnich dniach niemiecka prasa, link:   http://www.sueddeutsche.de/politik/oelfoerderung-in-ecuador-ausverkauf-im-paradies-1.1748184   - o aktualnych problemach tego państwa:

1)  Wspomniałem w pierwszej części tekstu o tym, że firma Texaco zatruła wodę w dorzeczu Amazonki, w wyniku czego wielu ludzi zmarło na raka. Po wieloletnim procesie zapadł wyrok, że firma amerykańska ma zapłacić 18 miliardów odszkodowania ekwadorskiemu państwu. Texaco jednak nie płaci.

2)  Obecny prezydent Rafael Correa prosił 6 lat temu cywilizowany świat o bezzwrotną pomoc w kwocie 3,6 miliarda dolarów, by zapobiec wierceniom w Parku Narodowym Yasuni. Ten park obejmuje las tropikalny, w którym mieszka 11 tysięcy pierwotnych Indian i znajdują się tam niepowtarzalne gatunki zwierząt i roślin.

Świat "pospieszył" z pomocą i wysupłał na ten cel 13,3 miliona dolarów, co stanowi 0,37% wymaganej sumy. "Świat zawiódł - oznajmił prez. Correa. - "Nie rządzi logika sprawiedliwości, lecz siły".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka