Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
Zygmunt Białas Zygmunt Białas
1031
BLOG

Niskie ceny ropy - Obama chce upokorzyć Putina

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Gospodarka Obserwuj notkę 12

"Mimo bardzo trudnej sytuacji gospodarczej sytuacji gospodarczej mamy nadwyżkę - powiedział Putin w minionym tygodniu. - Nie podniesiemy podatków, by wyrównać straty w dochodach".

Arabia Saudyjska - wskutek nalegania USA - zwiększyła wyraźnie wydobycie ropy naftowej. To zaś przyczyniło się zdecydowanie do tego, że cena tego surowca spadła od czerwca o około 20 procent.

Spadek cen szkodzi przede wszystkim Rosji, która znaczną część dochodów państwa pokrywa z eksportu ropy i gazu. Jeśli Arabia Saudyjska będzie kontynuować wojnę cenową (w oryginale: "Ölkrieg" - "wojna o ropę"), grozi Putinowi po raz pierwszy wyraźny deficyt budżetowy.

 Der Preis für Brent Crude Rohöl ist seit Juni um mehr als 20 Prozent gefallen. Dies bringt vor allem Russlands Staatshaushalt in massive Probleme. (Grafik: ariva.de)

Cena baryłki ropy w dolarach od listopada 2013 do października 2014 roku 

Arabia Saudyjska zwiększyła ostatnio produkcję ropy i w ten sposób spowodowała spadek ceny o około 20%. Przyczyną tego jest strategiczna współpraca z USA, której celem jest upokorzenie Rosji.

Stany Zjednoczone pertraktowały miesiącami w tej sprawie z Arabią Saudyjską, zanim we wrześniu br. zbombardowały Syrię. Sunnicka Arabia wspierała amerykańskie naloty na sunnickie Państwo Islamskie (IS), gdyż ich priorytetem jest pozbawienie urzędu prezydenta Baszara al-Assada

W ramach tych pertraktacji osiągnęła ponadto Arabia Saudyjska zapewnienie USA o intensyfikacji szkolenia bojowników w celu walki z Assadem - donosi "Wall Street Journal". - Strategiczne partnerstwo Arabii i USA wydaje się być znowu nienaruszone.

Przed rokiem jeszcze był król Arabii Abdullah wściekły, że Stany Zjednoczone ograniczyły swe plany i po trwających tygodniami groźbach nie bombardowały Syrii. Od początku szło w wojnie z Syrią o wkroczenie na obszary ropy i gazu oraz o walutę, w jakiej fundusze będą zapłacone.

Decydująca była wtedy rola Rosji, która wprowadziła swą flotę morską na Morze Śródziemne. Prezydent Władimir Putin mógł w ten sposób przeszkodzić wojnie USA przeciw Syrii.

Obecnie toczą Stany swą walkę z Assadem poprzez wojnę z terrorystyczną organizacją IS. Poza tym wspomagają Arabię Saudyjską, szkoląc rebeliantów przeciw Assadowi. W odpowiedzi rozpoczęło państwo Abdullaha wojnę cenową, skierowaną przeciw Rosji i Iranowi.

"By zmienić postawę Rosji wobec Syrii, będzie Arabia Saudyjska sprzedawać ropę w Azji i Ameryce Północnej po 50 do 60 dolarów za baryłkę" - mówi przedstawiciel Abdullaha. - Także drastyczny spadek cen ropy w minonych trzech miesiącach był spowodowany przez Arabię Saudyjską.

Powiedział on jeszcze, że wydobycie ropy we wrześniu zwiększyło się do 9,7 mln baryłek - pisze "Wall Street Journal". Produkcja dwunastu państw OPEC podniosła się więc do najwyższego stanu od ponad roku.

"Arabia Saudyjska chce osiągnąć to, by Iran ograniczył swój program nuklearny, a Rosja przestała wspierać Assada. Oba państwa są silnie zależne od eksportu ropy - mówi przedstawiciej Rijadu. - Spadek cen uderzy więc w nie bardziej niż w państwa zatoki".

Organizacja krajów eksportujących ropę (OPEC) nie może wstrzymać tej wojny o ceny, gdyż jej decyzje są dla 12 państw członkowskich tylko zaleceniami.

Cena ropy wynosi teraz około 90 dolarów za baryłkę i jest najniższa od dwóch lat. Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kuwejt mogą wzmocnić ten spadek skuteczniej niż inni członkowie OPEC, gdyż te ostatnie potrzebują sprzedawać ropę po 90 dolarów i drożej, by zapewnić sobie odpowiedni poziom budżetu państwa.

Dla Rosji jest spadająca cena ropy znacznie większym problemem niż sankcje Zachodu, spowodowane kryzysem na Ukrainie, gdyż znaczna część rosyjskich wpływów do budżetu pochodzi ze sprzedaży ropy i gazu. Z tego powodu spodziewają się inwestorzy, że Rosja w ramach wojny na sankcje nie ograniczy tej zimy eksportu energii do Europy.

Od stycznia do sierpnia br. zanotowała Rosja w sumie 9,4 biliona rubli (180 euro) dochodów. Wydatki wyniosły 8,5 biliona rubli - pisze "Forbes". - Wynika z tego, że w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku nadwyżka budżetowa osiągnęła 900 mld rubli (18 mld euro).

"Mimo bardzo trudnej sytuacji gospodarczej sytuacji gospodarczej mamy nadwyżkę - powiedział Putin w minionym tygodniu. - Nie podniesiemy podatków, by wyrównać straty w dochodach".

Rosja zakłada jednak w swych planach budżetowych za lata 2015 - 2017 cenę ropy przynajmniej 100 dolarów za baryłkę. Jeśli Arabia Saudyjska będzie kontynuować wojnę o ceny, znajdzie się Putin w ciężkim położeniu. Już przy dzisiejszej cenie 90 dolarów grozi Rosji po raz pierwsz w czasie urzędowania Władimira Putina znaczny deficyt budżetowy.

Przetłumaczył: Zygmunt Białas.

Link do oryginalnej wersji:  http://deutsche-wirtschafts-nachrichten.de/2014/10/11/usa-wollen-putin-mit-niedrigem-oel-preis-in-die-knie-zwingen/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka