Napis pod zdjęciem: Strach przed ryzykiem. Przede wszystkim Włochy i Francja - z powodu krytycznej sytuacji w ich krajach - dążą do zakończenia sankcji wobec Rosji.
Wall Street Journal (WSJ), omawiający dokument unijny, widzi zmianę strategii wobec Rosji. Zatem UE nie może nagle powrócić do zwykłego "business as usual", jednak wzajemne stosunki mają być stopniowo normalizowane.
Projekt, który nie został jeszcze wysłany do rządów krajów członkowskich, zostanie omówiony w najbliższy poniedziałek w Brukseli na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych. Wprawdzie nie zapadną jeszcze ostateczne decyzje, ale WSJ odczytuje w przedstawionych propozycjach pierwszą poważną próbę zakończenia konfliktu z Rosją.
Tak więc Unia chciałaby wybrać bardziej aktywną opcję, w której zostałyby pogodzone różne przeciwstawne interesy. W tym celu powinny być najpierw złagodzone sankcje. Tylko te zarządzenia, które wiążą się ze sporną sytuacją na Krymie, mają być utrzymane.
Inne sankcje powinny zostać stopniowo zniesione. To przyniosłoby przede wszystkim ulgę rosyjskim bankom, a przez to bankom europejskim, które z powodu wielorakich powiązań nie mogą pozwolić sobie na krach finansów w Rosji.
Dwa obszary są dla Unii szczególnie ważne:
1. Kwestia energetyczna musi być trwale rozwiązana, ponieważ państwa UE mogą wpaść w poważne tarapaty bez rosyjskiego gazu (Polska oczywiście da sobie radę bez tego gazu, więc nasi politycy, dziennikarze i blogerzy mogą pyszczyć na Ruskich do woli - przypis ZB). W środę więc tego tygodnia pertraktował unijny komisarz ds. energii Maros Sekovic w Moskwie z Gazpromem o dalszych krokach.
2. Drugi punkt w dokumencie jest szczególnie interesujący. Unia Europejska bada chyba poważnie przedstawioną przez rosyjskiego ambasadora możliwość ścisłej kooperacji UE i Rosji w ramach Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej. Unia obiecuje sobie po tej współpracy otwarcie nowych rynków.
Geopolityczne tło nowego kursu w Brukseli polega na tym, że trzeba włączyć Rosję do wojny przeciw terrorowi i przede wszystkim do stabilizacji sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Zbliżenie między Rosją i Unią zaznaczyło się już w ubiegłych tygodniach. Angela Merkel sformułowała po szczycie UE kilka warunków zakończenia sankcji. Szef SPD Sigmar Gabriel podkreślił, że Niemcy nie chcą upokorzyć Rosji, a deputowana UE ds. zagranicznych Federica Mogherini stwierdziła, że sankcje bardziej szkodzą Europie niż Stanom Zjednoczonym.
Przetłumaczył (fragmenty): Zygmunt Białas
Link do niemieckiej wersji: http://deutsche-wirtschafts-nachrichten.de/2015/01/14/eu-plant-diskret-das-ende-der-sanktionen-gegen-russland/
