Ukraińska armia przegrała bitwę o Debalcewo. Klęska była widoczna już od kilku dni.
Rosyjska telewizja dokumentuje odwrót kijowskich oddziałów. Obrazy wyświetlone przez RT, pokazują żołnierzy, którzy - twierdzą rosyjscy dziennikarze - poddali się wojskom powstańczym - pierwszy film - wideo w niemieckim tekście, link: http://deutsche-wirtschafts-nachrichten.de/2015/02/18/russland-zeigt-erste-bilder-vom-abzug-der-ukraine-armee-aus-debalzewo/
Poza tym widzimy ciężki sprzęt, który - jak się zdaje - wywożony jest z miasta - drugi film, link jak wyżej.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko określił odwrót jako "planowy". Według agencji informacyjnej dpa miał Poroszenko w rozmowie telefonicznej z wiceprezydentem USA Joe Bidenem prosić ponownie o dostarczenie broni na Ukrainę. Przewodniczący rosyjskiej Dumy Siergiej Naryszkin ostrzegł przed takim krokiem, który zniweczy plan pokojowy.
Debalcewo jest ważnym węzłem kolejowym, łączącym bezpośrednio Ługańsk z Donieckiem:
Czerwonym kolorem na mapie oznaczone są obszary, kontrolowane przez powstańców w dniach bitwy o Debalcewo.
Czy wymarsz ukraińskiej armii z kotła w Debalcewie jest wynikiem mińskich uzgodnień Merkel i Hollande'a z Władimirem Putinem? - Zdaje się, że tak. We wtorek prezydent Rosji wezwał powstańców, by zezwolili ukraińskim oddziałom wycofać się z okrążenia.
Już 09 lutego trasa do Artemowska była pod kontrolą powstańców, więc wszystkie drogi zaopatrzenia i odwrotu żołnierzy, wśród których znajdowało się do trzech tysięcy najemników NATO, były zablokowane.
Jeden z powstańców powiedział wówczas, że "nie jest konieczne rozbicie amerykańskich wojsk. Wystarczy wyłączyć im prąd i wstrzymać dostawy coca-coli". Pozostały w Debalcewie i okolicach ogromne zniszczenia:
Mieszkańcy miasteczka Czernuchino, którzy zdołali uciec przed napastnikami, opowiadali, iż żołdacy, którzy "nie mówili ani po rosyjsku, ani po ukraińsku po ukraińsku", zagnali wszystkich mężczyzn do szkoły, zastrzelili ich i w końcu podpalili szkołę.
Zastanawia również obraz licznych grobów, przedstawionych w poniższym filmie:
Napiszę o tym w najbliższych dniach.
Komentarze