Urzędujący prezydent Komorowski powiedział w czwartek, że „Lwów to Piemont ukraińskiego ruchu narodowego i europejskich aspiracji Ukrainy”.
Jak wygląda ten „ukraiński ruch narodowy” przedstawia krótki film z Kijowa. Prawy Sektor i batalion Ajdar idą pod siedzibę Poroszenki, niosąc opony i banderowskie czerwono – czarne flagi, link:
https://www.youtube.com/watch?v=LrEkefDGJag&feature=player_embedded
Jak ludność (Lwowa właśnie) widzi te „europejskie aspiracje Ukrainy”, widzimy na poniższym zdjęciu:
Widoczny napis: JUNTA + USA = RUINA
Pisze Niki Vogt w artykule, link: http://quer-denken.tv/index.php/1525-bericht-aus-der-ukraine-14
Kijowska junta, głównie Gwardia Narodowa, Prawy Sektor i różne faszystowskie bataliony transportują wprawdzie ciężki sprzęt wojskowy na teren graniczny, jednakże ilość ostrzałów miast i wsi zmniejszyła się wyraźnie. Zdarzają się pojedyncze ataki, które są dla dotkniętych mieszkańców katastrofalne i straszne.
Ofensywa armii ukraińskiej, zapowiadana już od początku maja, nie nastąpiła jednak i wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że nie nastąpi. Tylko wokół Mariupola nadal szaleje przestępczy batalion Azow.
Nazi-bataliony wymknęły się całkiem spod kontroli kijowskich puczystów oraz USA & UE. W nadzorowanych przez nich terenach we wschodniej Ukrainie mordują i rabują. Próba rozwiązania batalionu Tornado nie powiodła się. Ta banda zabarykadowała się i broni przed ukraińską armią. Ci przestępcy wiedzą dokładnie, jakie spotka ich przyjęcie przez ludność.
Rząd nadal przeprowadza rekrutację do armii, ale mieszkańcy bronią się dosłownie rękami i nogami. Obejrzyjmy film, przedstawiający mobilizację po ukraińsku, link:
https://www.youtube.com/watch?v=cWYPssIYa1A
Filmująca, matka lub przyjaciółka młodego mężczyzny (którego chcą siłą zaciągnąć na front), opisuje, że po godzinie siódmej wyszła z dziećmi na spacer. Wtedy przyszło dwóch facetów: jeden w mundurze, drugi ubrany po cywilnemu. Usiedli, obserwowali otoczenie, potem telefonowali.
Młody mężczyzna w czerwonym t-shircie poszedł do kiosku, a tych dwóch poszło za nim. Jeden z nich chwycił chłopca. Filmująca poszła tam i zapytała, co się dzieje. Pokazali jej formularz, który miał potwierdzać, że chłopak jest zaciągnięty do armii.
Zebrali się ludzie, wyciągnęli swoje smartfony i zaczęli filmować zajście. To nie pasowało cywilowi w różowej koszuli, który groził mieszkańcom i żądał wymazania nagrań. Jedni posłuchali, drudzy – nie. Ludzie próbowali przeszkodzić zaciągnięciu i odtransportowaniu chłopca, co chyba się udało.
Tak wygląda więc szósta fala mobilizacji. Schwytanych na ulicy wiozą do koszar i w końcu na front do Donbasu. W tym tygodniu odbywały się egzaminy w wyższych szkołach na Ukrainie. Junta nie odstąpiła od zaciągnięcia znacznej ilości studentów tuż przed egzaminami.
Zmobilizowano przymusowo także młodych ludzi, których lekarze uznali za niezdolnych do służby wojskowej.
Przetłumaczył (fragment): Zygmunt Białas
