Zygmunt Białas Zygmunt Białas
2258
BLOG

Co się dzieje w Polsce - 26.04.2016.

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

Pisze bloger Carski Kurier: "To jest warte wiele: wywiad z dziennikarzem Gazety Wyborczej nijakim Bartoszem Wielińskim, przeprowadzony przez ukraińskiego dziennikarza Anatolija Szarij.

Anatolij Szarij w przeciwieństwie do cieniasa Wielińskiego jest prawdziwym i odważnym dziennikarzem, skutkiem czego musiał już w 2012 roku uciekać z ojczyzny. Jako jedyny Ukrainiec ma w EU status uchodźcy politycznego: 

https://en.wikipedia.org/wiki/Anatoly_Shariy

Obecnie przebywa w którymś z unijnych państw i prowadzi popularny videoblog na YouTube. Wywiad z Bartoszem Wielińskim dotyczy działalności pewnej podejrzanej, acz 'oficjalnej' osoby oraz organizacji na Ukrainie. A ściślej miał dotyczyć, bo 'wyborowy' dziennikarz GW jak diabeł święconej wody unika odpowiedzi na niewygodne pytania, zwija się, wykręca, a na końcu najzwyczajniej ucieka. No po prostu żałosny pajac. Film posiada polskie napisy":

https://www.youtube.com/watch?v=WkyNWG4yMDA

"Nie wiem, dlaczego szanowny dziennikarz GW kilkakrotnie wspomina o Rosji w kontekście pytań, które dotyczą wyłącznie Ukrainy i Polski" - podsumowuje Anatolij Szarij powyższą rozmowę.

* * * * * * *

Adam Stelmaszak, student Uniwersytetu Wrocławskiego przeprowadził eksperyment na ulicach Wrocławia. Owinął Biblię w gazetę i  - sugerując, że to Koran - czytał napotkanym osobom dwa cytaty: „Nikt, kto ma zgniecione jądra lub odcięty członek, nie wejdzie do zgromadzenia Pana” i „Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny, ani mężczyzna ubioru kobiety, gdyż każdy, kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana”. Reakcje ludzi były jednoznaczne – wszyscy wskazywali na nienawiść, jaka zawarta jest w tych słowach. Mówili też o uprzedmiotowieniu kobiety w islamie, a nawet o tym, że muzułmanie szerzą nienawiść: „Koran sprowadza kobietę do roli przedmiotu”, „Muzułmanie pod przykrywką religii szerzą nienawiść”.

Niemałe zdziwienie ogarniało ludzi, gdy student zdejmował gazetę okrywającą księgę. Respondenci mówili wtedy o tym, że słów pochodzących ze świętych ksiąg nie powinno się brać dosłownie. Zwracali także uwagę na to, że „każdy powinien myśleć sam”. "No i taka jest właśnie puenta. Przestańmy powtarzać głupie frazesy, niech każdy zacznie myśleć sam i czytajmy więcej”. Stelmaszak oświadczył, że do przeprowadzenia eksperymentu pchnął go sprzeciw wobec obiegowej opinii o imigrantach. Jego zdaniem, często nadajemy islamowi negatywne konotacje, co przekłada się na nasze zdanie o islamskich uchodźcach. „Wiele osób traktuje ich stereotypowo jako gwałcicieli i morderców. Tak jakby to miało wynikać z ich religii. A przecież dziś powinniśmy patrzeć na nich jak na ludzi, którzy uciekają przez wojną, szukają schronienia i pokoju” – mówi student:

https://www.youtube.com/watch?v=Nca24yTeZSU

Mieliśmy w sieci w ostatnim półroczu wysyp "analiz" Koranu, z których miały wynikać krwiożercze zapędy wyznawców islamu. Tymczasem pani Tiamat wielokrotnie pisała na moim blogu o podobieństwach Biblii i Koranu. Jej spostrzeżenia były bardzo wnikliwe. Teraz mogę żałować, że tylko w części wykorzystałem jej uwagi w notkach, a były to wypowiedzi, obejmujące aspekty religijne, kulturowe i społeczne zarówno w krajach muzułmańskich, jak i chrześcijańskich.

 

Co się dzieje w Polsce - 26.04.2016.

Palmyra przed wojną

Pisała wczoraj pani Tiamat: Kiedykolwiek zacytuję Biblię (a zdarzyło się to parę razy), to słuchacze od razu chcą mnie miłosiernie ukamienować, bo myślą, że to nie ta święta księga. Z katolików, których znam, żaden nie zna ani Starego Testamentu, ani Nowego, ani Koranu. A tak zwani badacze Pisma Świętego nie chcą mi powiedzieć, gdzie jest grób Mojżesza. Cala wiedzą religijną czerpią z Tel Awiwu i matrixów Sorosa..

Już nie chodzi o to, że ktoś jest wierzący albo nie; mnie to nie przeszkadza. Szanuję mitologię Greków, Wedy, zoroastraińską religię Sasanidów, wierzenia Hetytów, którzy właściwie są prekursorami religii chrześcijańskich, i szanuję wierzenia Sumerów, i szanuje Dekalog. Kocham mity greckie. Bardzo barwny i tajemniczy jest Dreamtime – mitologia australijskich Aborygenów, którzy są starsi od wszystkich znanych populacji naszej planety. I czasami męczy mnie kwestia, dlaczego nie możemy szukać korzeni w mitologii greckiej i na przykład w historii Herodota, tylko upieramy się przy religii, wokół której jest pełno ropy i gazu?

A kiedy Wenecjanie wystraszyli się Turków, którzy zwalali się na Bliski Wschód, wydumali zagrożenie grobu Jezusa, którego trzeba było bronic przed Turkami. I dlatego namówili papieża Urbana II, żeby ogłosił krucjatę i obronę Jerozolimy, bo akurat w okolicy weneckie bankiery miały kolonie i banki. I jakoś tak zupełnie przypadkowo i bez związku – w Europie nagle szlachta i rycerstwo zaczęły gwałtownie się zadłużać u żydów (snake people), żeby zdobyć fundusze na wyprawę do Ziemi Świętej, zapożyczali się u bankierów żydowskich. Wierni obrońcy grobu liczyli na to, że jak spustoszą Bliski Wschód i okradną legendarne bogactwa arabskie, to oddadzą żydom dług. Długów na ogół nie miał kto oddawać, bo zadłużeni rycerze albo poszli w jasyr, albo na tamten świat, więc banki zajmowały ziemie, które rycerstwo i szlachta postawily w zastaw.

I podobnie jak teraz, nagle się okazało, że pół Europy należało do bankierów. Sakralne miejsca w Jerozolimie nigdy nie były zagrożone, ponieważ islam uznaje chrześcijaństwo, o czym pisze na pierwszych stronach Koranu. Muzułmanie chronili przez wieki zabytki historyczne na bliskim Wschodzie. Wszystkie zabytki wszystkich kultur. Potrzeba było jankesów i Europejczyków, żeby zniszczyć dla Izraela najcenniejsze zabytki naszej cywilizacji.

Świat się nie ocknął, gdy Amerykanie zburzyli ogromne posągi w Afganistanie. Świat (europejski) nie ocknął się też, gdy Amerykanie niszczyli Abisynię i najstarsze kościoły Koptów i kulturę chrześcijańskich Amharów. I już jankesi przebierają nogami, żeby zniszczyć wszelkie ślady po Persach i Zoroastrianach w Iranie i wspanialej kulturze Sasanidów.

Nie mogę wyjść ze zdumienia, gdy jakikolwiek niedouczony spec od Koranu, a zwłaszcza Polak, opowiada o brudasach Arabach, których nota bene na oczy nie widział; to i taki zawzięty rasista nie wie, że to Arabowie pierwsi budowali toalety publiczne i kanalizację miejską. Patrząc na kible publiczne w Polsce myślę sobie, że ta arabska kultura do Polski jeszcze nie dotarła. Ani kultura obmycia się przed modlitwą i jedzeniem.

W Koranie pisze na przykład, że Ziemia i inne planety obracają się na orbitach wokół Słońca. A jest ten Koran pisany na długo przed Kopernikiem, który w swoich "O Obrotach Ciał Niebieskich” powołuje się na arabskich astronomów. Gdy chodzi o podboje terytorialne, zawsze dobrze jest powołać się na Boga jako agenta nieruchomościami, który obiecuje ziemie za darmo – tyle, że trzeba sobie ją podbić i wykarczować z ludzi. Ale żeby wykarczować z ludzi – trzeba ich najpierw między sobą poróżnić – to bardzo pomaga w podbojach.

Po raz pierwszy w historii islamu sunnici mordują szyitów. Podobnie jak w Jugosławii: Bośniacy przez całe dzieje byli najbliższymi przyjaciółmi Serbów. Nie podoba mi się, gdy używają religii do podboju świata. Pobożny” pan prezydent Bush młodszy ogłosił nową krucjatę na Bliski Wschód, ale go szybko uciszyli, bo mogłoby się okazać, że trzeba bronić znowu grobu Chrystusa i przepędzić Izrael z Jerozolimy. A to już nie byłoby koszer.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo