Stany Zjednoczone aktywnie współpracują z krajami europejskimi w kwestii rozszerzenia antyrosyjskich sankcji i zwiększenia dyplomatycznego nacisku na Moskwę. Powiedziała o tym podczas przesłuchania w Senacie Kongresu Stanów Zjednoczonych, zastępca amerykańskiego sekretarza stanu do spraw europejskich i euroazjatyckich Victoria Nuland – donosi TASS.
Pomoc humanitarna Victorii Nuland dla Kijowa
„Teraz jesteśmy aktywni we współpracy z Europą w celu zagwarantowania rozszerzenia sankcji UE na Rosję pod koniec tego miesiąca, a także wspieraniu Francji i Niemiec, które odgrywają wiodącą rolę dyplomatyczną, wzywając do pełnej realizacji umów w Mińsku” – powiedziała Nuland członkom Komitetu Spraw Zagranicznych:
http://www.novorosinform.org/news/54567
Prócz sankcji gospodarczych wobec Rosji działają Amerykanie na polu militarnym i propagandowym. Poniższy tekst jest odpowiedzią rosyjskiego dziennikarza na te działania:
TRAMPOLINA NA WSCHÓD
Pierwszy zastępca przewodniczącego Komitetu Rady Federacji Rosyjskiej d/s obronności i bezpieczeństwa, Franz Klinczewicz oświadczył, że NATO przygotowuje trampolinę do globalnego ataku na Rosję. Oznaki tego senator zauważył, ponieważ wojska NATO urządzają swoje bazy wojskowe w Europie Wschodniej. Według niego, liczba wojsk NATO w tych krajach wzrosła aż dwudziestokrotnie! Tendencja jest groźna. W ramach systemu ‚parasol’ amerykańskiej obrony antyrakietowej (NMD) w Europie przyspieszono tempo tworzenia potężnej grupy strategicznej NATO.
A jak będzie wyglądać ‚natychmiastowe globalne uderzenie’, o którym mówił Klinczewicz, wynikające z wysokiej koncentracji wojsk NATO na granicy rosyjskiej?
JAK NAS ZAMIERZAJĄ BIĆ
Zgodnie z doktryną ‚natychmiastowe globalne uderzenie’ w przypadku zagrożenia atakiem na instalacje wojskowe Stanów Zjednoczonych i innych państw NATO, wojska USA powinny być w stanie w ciągu 60 minut gotowe, aby trafić z dużą mocą i precyzją w dowolne miejsce na świecie, aby zneutralizować takie działania. ‚Rosyjskie zagrożenie wojskowe’ w Pentagonie już zostało wydumane. Pozostała jego realizacja.
A jak mają zamiar nas pokonać? Podstawą doktryny szokowej, oznaczającą ‚natychmiastowe globalne uderzenie’, jest użycie rakiet balistycznych i Hypersonic – pocisków dalekiego zasięgu, wystrzeliwanych z samolotów (w przyszłości – z platform kosmicznych). Składniki te zapewniają dokładność szoku (koło równego prawdopodobieństwa – zaledwie 100-150 metrów) oraz krótki czas dostawy amunicji do celu (nie więcej niż 30-40 minut). Tak więc amerykańscy stratedzy planują wstrząsające uderzenie na Rosję, po którym nie będzie mogła się podnieść i będzie prosić o łaskę.
Po zastosowaniu takich ataków amerykańska strategia wiąże się z szybkim zajęciem terytorium i przesunięciem dużej grupy wojsk lądowych. Im krócej ta grupa będzie czekać na ‚godzinę X’ na granicach Rosji, tym bardziej efektywny będzie ‚global strike’.Rozważana jest możliwość, że Moskwa będzie reagować siłą i uruchomi swoje rakiety na Amerykę. Ale na to USA ma plan B – rosyjskie rakiety powinny być przechwycone w powietrzu przez system obrony przeciwrakietowej, rozmieszczany wokół Rosji.
AMERYKA W BUNKRACH NIE OBRONI SIĘ
Ale to wszystko oczywiście jest tylko teorią. Rosyjska armia nie będzie przecież siedzieć i czekać, gdy jej cywilne i strategiczne obiekty staną się celem Stanów Zjednoczonych i ich precyzyjne pociski ‚w godzinę’ rozbiją te cele. Nasze systemy ostrzegania o ataku rakietowym działają w trybie bezsennym. Nasze siły powietrzno – kosmicznej obrony zostaną postawione w stan gotowości. I jeśli amerykańscy politycy i stratedzy myślą, że po ‚natychmiastowym globalnym uderzeniu’ będą w stanie doprowadzić Rosję na kolana i będą siedzieć z kawą i cygarem w zębach w bunkrach w Waszyngtonie, Nowym Jorku czy Kolorado, jest głęboko mylące. Nieuchronnie nastąpi odwetowe uderzenie (lub odwet – zderzenie) rosyjskich strategicznych sił rakietowych, lotnictwa strategicznego i podwodnej floty jądrowej (nasze okręty nie tylko z pociskami nuklearnymi, ale także o wysokiej precyzji ‚kalibrami’ stale dyżurują w stronę obu wybrzeży USA).
Mamy czym zrobić dziurę w osławionej obronie rakietowej USA, nawet jeśli część naszych pocisków ona zniszczy. I pierwszy pocisk przeciwko Rosji spowoduje taką reakcję, która znajdzie zakończenie na terenie Stanów Zjednoczonych i zostawi tylko tlącą się pustynię jądrową. Przy czym i krajom europejskim się dostanie. Tym, z których terytoriów będzie wykonany atak rakietowy – winne one zrozumieć to jasno – odwrotu nie będzie.
TYMCZASEM
Od 6 czerwca NATO rozpoczyna w Polsce dziesięć dni ćwiczeń wojskowych‚Anakonda-2016‚. Po roku 1989 – to największe manewry w kraju. 31 tysięcy żołnierzy z 24 krajów weźmie udział. W ćwiczenia będą zaangażowane 3000(!) sztuk sprzętu wojskowego (czołgów, transporterów opancerzonych), ponad 100 samolotów i śmigłowców, 12 statków. Legenda manewrów nie błyszczy nowością – odbicie ataku ‚wielkiego kraju na mały’.
Równolegle do ‚Anacondy’ planowane są ćwiczenia ‚Uderzenie miecza’ (Saber Strike). Mają one na celu usprawnienie ruchu wojsk i sprzętu wojskowego poprzez Niemcy i Polskę do krajów bałtyckich, Rumunii i Bułgarii.
Napisał: Victor Baraniec
Przetłumaczył: Lorenco
Link do rosyjskiego tekstu: http://www.novorosinform.org/articles/5804
Komentarze