Zygmunt Białas Zygmunt Białas
3373
BLOG

Jeszcze o tym, co działo się w Nicei - 17.07.2016.

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 15

Pisząc wczoraj o zamachu w Nicei, zwróciłem uwagę na rażące niespójności i sprzeczności, występujące w oficjalnych relacjach: http://zygmuntbialas.blog.pl/2016/07/16/co-sie-dzialo-w-nicei-16-07-2016/

Wczoraj przed północą otrzymałem e-mail z następującą treścią:

"Dobry wieczór,
z racji tego, że zirytowały mnie fałszywe informacje, przekazywane przez mainstream i rozmaite portale, to się zmusiłem I tłumaczę jeszcze kawałek Morrisa o Nicei - tekst Morrisa z moimi wstawkami. Jeśli ma Pan własne przemyślenia, to proszę je włączyć do tekstu. Sobie żadnych praw autorskich nie przypisuję.
Pozdrawiam,
Metro".

https://www.youtube.com/watch?v=nw4OCDXVfEM

Więc ta ciężarówka, która normalnie transportuje towary po Europie, wjechała na teren promenady, gdzie samochody mają zakaz ruchu: http://terroronthetube.co.uk/wp-content/uploads/2016/07/NO-BLOOD-ON-THE-TRUCK-HOW-FAKE.jpg. http://www.hotel-r.net/im/hotel/fr/nice-promenade-des-anglais-19.jpg. http://cdn.c.photoshelter.com/img-get/I0000abEmIEqCYRI/s/900/900/France-Nice-Promenade-des-Anglais-174.jpg

Żandarmeria najprawdopodobniej nie próbowała zatrzymać samochodu, potem zaczęto strzelać. W szybie przedniej są ślady po kulach, ale najwidoczniej szyba ciężarówki jest kuloodporna. Mamy w to wierzyć.

Ciężarówka miała być wypełniona granatami i innymi materiałami wybuchowymi. Kierowcą auta był drobny kryminalista z Tunezji. Tunezyjczycy donoszą, że on żyje: http://www.lelibrepenseur.org/le-presume-forcene-de-nice-serait-vivant-et-temoigne-de-tunisie-affirmant-ne-pas-etre-le-coupable-du-massacre/. https://translate.google.com/translate?hl=en&sl=auto&tl=en&u=http%3A%2F%2Fwww.lelibrepenseur.org%2Fle-presume-forcene-de-nice-serait-vivant-et-temoigne-de-tunisie-affirmant-ne-pas-etre-le-coupable-du-massacre%2F

Jechał z prędkością 35-40 km/godz, zdołał uderzyć trzysta osób, trwało to 20-30 minut i przejechał wtedy dystans jednego kilometra [przypis: jest wersja o dwóch kilometrach. Samochód jadący z prędkością 40 km/godz przejeżdża dwa kilometry w trzy minuty]. Wśród tych wszystkich ludzi, których poranił, nie było miażdżenia czy łamania kości, czy miękkich tkanek (…), koła samochodu nie wskazują kontaktu z krwią czy innymi ludzkimi tkankami, to było cudowne wydarzenie [przypis: tak wygląda nieszczęśnik, przejechany przez ciężarówkę; uwaga - scena naprawdę drastyczna: https://vid.me/Zs1v.

Tę historię otrzymaliśmy od płatnych dziennikarzy, od wielkich korporacji medialnych. Ci ludzie otrzymują tysiące dolarów, aby przekazać nam historię, którą uznaje się za prawdziwą. Żaden z nich nie będzie podważał oficjalnej narracji. Ktoś powiedział: "Wierz w połowę tego, co widzisz i nie wierz w nic, o czym tylko słyszysz".

Ci dziennikarze nie zasługują na tytuł dziennikarza. Jedyna przyzwoita rzecz, którą mogą jeszcze zrobić, to zrezygnować z zawodu. [przypis: Bill Hicks pewnie dałby im inną radę]:

https://www.youtube.com/watch?v=jW4eQYFUHPA.

Mają skorumpowane dusze, ciągłe kłamstwa tylko dla pieniędzy, dla awansu, dla kariery. Można zrozumieć ludzi, którzy rozciągają prawdę, bo służą jakiejś sprawie, na przykład wierzą, że socjalizm jest dobry, Asad jest dobry, cokolwiek. Oni mają ideologię. Ale dziennikarze – nie.

Tu chodzi o wojnę z islamem. Islam nie aprobuje homoseksualizmu, islam nie aprobuje lichwy, oprocentowania. Dlatego nieustannie jesteśmy bombardowani anty-islamską propagandą.

Jeden atak pseudo-terrorystyczny za drugim. Nie ma znaczenia, ile trzeba kłamać, nie ma znaczenia, czy jakiś dziennikarz zrezygnuje, znajdzie się następny. Żyjemy w całkowicie skorumpowanych czasach, wszyscy robią wszystko dla pieniędzy. A ja sprzedaję Prawdę!

Prezydent Francji przedłuża stan wyjątkowy, tak jakby zapobiegł on temu atakowi. Prezydent Francji zadeklarował, że Francja zwiększy skalę bombardowania Iraku i Syrii. Wyślą swoje samoloty Mirage, które z wysokości dziesięciu kilometrów będą bezustannie bombardować ludzi, dlatego że drobny złodziejaszek z Tunezji prowadził ciężarówkę na południu Francji… To przecież nie ma żadnego sensu!

Wielu z was powie, że ludzie mogą być spisani na straty, poświęceni dla wyższych celów, tak to działa. Ale trudno to zrobić, jeśli nie zrobi się takiego przedstawienia jak w Nicei. Trzeba włączyć lokalnych szefów policji i innych służb miejskich, innych służb. Oni będą mieć wiedzę o tym, że państwo zabija własnych obywateli. Znacznie lepiej użyć aktorów sytuacji kryzysowych (crisis actors).

Bardzo łatwo jest wywołać wśród ludzi popłoch, panikę. Wcześniej był planowany pokaz sztucznych ogni, ale go odwołują i pokazują coś innego. Tak,  myślę, że Nicea to była tylko mistyfikacja. Okłamują nas bezustannie, codziennie, tydzień za tygodniem. A tak naprawdę chodzi o bombardowanie muzułmanów, bombardowanie Arabów, to ciągle się dzieje. Jesteśmy nakręcani, aby ich nienawidzić.

Przypis: cenna byłaby konsultacja policjanta, zajmującego się wypadkami drogowymi. Powyżej pewnej prędkości samochodu ciała pieszych są odrzucane od samochodu, poniżej tej prędkości ofiary trafiają pod koła. Z zachowania ciała ofiary po zderzeniu z samochodem można oszacować prędkość auta w chwili zderzenia. To właśnie robią biegli i ich szacunki są ważniejsze dla sądu niż zeznania kierowców. Z tego co mi świta, prędkość ta wynosi powyżej 50 km/godz, pewnie ~70 km/godz.

Ciężarówka z Nicei jakoby jechała wolniej, ciała zapewne powinny trafiać pod koła. Dlatego cenny jest filmik z indyjskim nieszczęśnikiem, rozjechanym przez ciężarówkę, pokazuje, co się wtedy dzieje. Z drugiej strony warto mieć na uwadze że indyjska ofiara zapewne trafiła pod koła samochodu, który ma zderzaki umieszczone o wiele wyżej niż w aktualnie produkowanych ciężarówkach, na przykład: http://pictures.trader.pl/pictures/original/5/8b/8d/766863f47f8841f6076107e389bdeefc.jpg

Takich starszych aut dużo jeździ po Indiach, zapewne łatwiej 'wkręcają' one ludzkie ciała niż samochód z Nicei. Ciężarówka z Nicei ma zderzaki na wysokości zderzaków samochodów osobowych, tak się teraz buduje samochody, między innymi ze względów bezpieczeństwa. Zapewne wyjaśnienia światłego człowieka wiele by wniosły do sprawy. Jeśli było to 35-40 km/godz, to wiadomo, że ciężarówka nie jechała tak szybko, by odrzucać ciała na boki czy w przód.

Przetłumaczył i opracował: Metro

* * * * * * *

Z. Białas: Na koniec moja uwaga. Jeśli samochód przebył trasę 2 km w ciągu 20-30 minut (nikt nie poda dokładnie, jakby zdarzenie mało miejsce na pustyni), to jego średnia prędkość wynosiła 4 - 6 km/godz. Przy takiej szybkości jest - teoretycznie rzecz biorąc - możliwość przejechania co najwyżej kilku nieostrożnych lub niepełnosprawnych osób.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka