Zygmunt Białas Zygmunt Białas
3204
BLOG

Co się dzieje w Turcji - 19.07.2016.

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 20

Prelegent przyzwoity:  https://de.wikipedia.org/wiki/Michail_Wladimirowitsch_Leontjew

Sprawy aktualne i ważne:

https://www.youtube.com/watch?v=mT_p7RfiLMk

Przekład z języka rosyjskiego:

Michaił Leontiew: Bunt w Turcji nie był przewrotem w sensie tureckich zwyczajów. To nie był bunt armii, a bunt wewnątrz armii. Armia nie uczestniczyła jako główny instrument buntu, jak to bywało wcześniej. I być może nigdy nie wystąpi, bo armia jest rozbita jak cała Turcja.

Od czasów założyciela współczesnego państwa tureckiego Ataturka armia była gwarantem politycznego świeckiego republikańskiego ustroju państwa. Specjalny status armii był zagwarantowany konstytucją z lat 1961,1982 i utrwalony w drodze czterech wojskowych przewrotów, przeprowadzonych nieomal pokojowo i można powiedzieć konstytucyjnie. Ostatni przewrót w 1997 roku był dokonany praktycznie bez użycia siły; główny sztab przedstawił rządowi ultimatum.

 

Co się dzieje w Turcji - 19.07.2016.

Armia turecka

Po dojściu do władzy Erdogana zaczęło się stopniowe ograniczanie wpływów armii w drodze zmian prawnych, reform, represji i czystek. Efektem głośnej sprawy gen. Ibrahima Aydina, obwinionego o przygotowywanie przewrotu wojskowego, było represjonowanie setek wysokich oficerów. Jednocześnie Erdogan zastępował stare kadry nowo mianowanymi oficerami i formował lojalne mu specsłużby i policję.

Turecka armia nie potrafi się buntować; ona brała to, co jej się należało. Jak nasi dekabryści, którzy w swojej deklaracji imitowali banalny pałacowy przewrót, tak buntownicy tureccy imitowali wojskowy przewrót. Bezmyślność i niezręczność buntowników z wielkim rozczarowaniem skonstatował sekretarz stanu USA. Muszę powiedzieć, że to nie był dobrze zaplanowany i przeprowadzony przewrót.

Terry Meysan (francuski dziennikarz): O tym tzw. przewrocie władze wiedziały na długo przed jego urzeczywistnieniem. Organizowali go nieprofesjonaliści, nie aresztowali prezydenckiego.szefa specsłużb. Zadowolili się tylko tym, że ujęli kilku państwowych urzędników, nie zrobili żadnych publicznych oświadczeń poza tym, że chcą chronić prawa człowieka, a potem ostrzelali pusty rządowy budynek.

 

Co się dzieje w Turcji - 19.07.2016.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan

M. Leontiew: Uważam, że przewrót okazał się bardzo wygodny dla Erdogana -skonsolidował władzę, umocnił własną legitymizację. Mało  tego: on teraz całkowicie oczyści armię, co w tej sytuacji jest naturalne, wymiecie 2000 sędziów. A najważniejsze: ma szansę pozbyć się swojego największego wroga i rywala, byłego pomocnika w dziele islamizacji Turcji Fethullaha Gülena, którego oskarżył o organizację przewrotu.

Gülen, islamski kaznodzieja, od 1999r. żyjący w USA, uważany jest za drugiego po Erdoganie politykiem i jego byłym sojusznikiem w kwestii umiarkowanej islamizacji ustroju państwa i wypchnięciu armii z życia politycznego Turcji. Gülen i jego ruch Hizmet, mający miliony zwolenników w całym islamskim świecie, opiera się na specjalnym systemie szkolnictwa, działającego w 150 państwach świata. Na absolwentach tych szkół opierał się Erdogan i przy ich pomocy wypychał z zarządzania poprzednie świeckie kadry; zagospodarowywał całą medialną przestrzeń. Ale potem partnerstwo Erdogana z Gülenem zmieniło się w ostrą rywalizację. A propos, w działalności szkolnych fundacji Gulena na terytorium Średniej Azji, Rosji, Chin często odnajdywano ślady, prowadzące do CIA, które właśnie wśród absolwentów werbowało kadry dla islamskiego dżihadu. Ucieczka Gulena do USA i udzielenie mu politycznego azylu jednoznacznie wskazuje na jego kuratora Grahama Fullera:  https://en.wikipedia.org/wiki/Graham_E._Fuller

Już w 2011 roku pisał 'Washington Post', że ruch Gulena służył za przykrywkę dla 130 agentów CIA, między innymi w Kirgistanie i Uzbekistanie:  http://voices.washingtonpost.com/spy-talk/2011/01/islamic_group_is_cia_front_ex-.html

M. Leontiew: Na dobrą sprawę Gulen i jego ruch nie tylko byli dobrą przykrywką dla CIA, ale i poręcznym instrumentem amerykańskiej polityki bliskowschodniej. Czy Gulen był organizatorem właśnie tego przewrotu? - Wątpliwe. Czy jego ludzie zaangażowali się w to działanie? - Bez wątpliwości, bo tam po prostu nie ma innych ludzi prócz wychowanków szkół Gulena. Czy mogli o tym nie wiedzieć Amerykanie? - Oczywiście, że nie mogli nie wiedzieć.

Terry Meysan (francuski dziennikarz): USA wiedziało o planach przewrotu. Obserwowaliśmy zachowanie Obamy na szczycie (NATO) wobec tureckiej delegacji. Amerykanie znów postawili nie na tego konia.

M. Leontiew: Dla Erdogana Gulen to idea fix, egzystencjalny wróg. Jak Trocki dla Stalina. Ale dla Amerykanów Gulen to karta przeciw Erdoganowi. Teraz ta karta wystawiona na pokaz.

Premier Turcji: Ten człowiek (Gulen) to lider terrorystycznej organizacji, dlatego nie oglądając się na kraj, w którym przebywa powiem: kto będzie ukrywać kaznodzieję Gulena, nie będzie przyjacielem Turcji i może uważać się za pozostającego w stanie wojny (z Turcją).

M. Leontiew: To najostrzejsze słowa, wypowiedziane w związku z wydarzeniami. Powiadają, że Erdogan rozpoczął nowy targ z Amerykanami. Na pewno.Erdogan to człowiek owładnięty pasją. Próbowano go zabić, więc stawka tego targu poniesiona jest wysoko.

John Kerry: My zapraszamy do przedstawienia nam dowolnego wiarygodnego dowodu, który wytrzyma próbę rzetelności.

M. Leontiew: Między USA i Turcją obowiązuje umowa o ekstradycji przestępców, a Turcja jest kluczowym elementem południowej flanki NATO. To Ruskim można opowiadać o 'wiarygodnych dowodach', ale ciekawe, czy ten numer przejdzie z Erdoganem. Ciekawe, czy USA zdołają utrzymać ważnego sojusznika, ukrywając jego śmiertelnego wroga.

Przetłumaczył: Ikulalibal

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka