Poniższy tekst, napisany przez panią Tiamat, związany jest z wypowiedzią Georga Spottle, węgierskiego eksperta o Europie i uchodźcach - wypowiedzią, zamieszczoną w ostatniej notce: http://zygmuntbialas.blog.pl/2016/09/21/co-sie-dzieje-w-europie-21-09-2016/
Przejrzałam i wysłuchałam te madziarskie dyskusje. Są identyczne jak polskie, z tym że w polskich mediach nie czytałam nigdzie o tych 'niepiśmiennych'. Gdybyśmy chcieli troszkę generalizować, to Węgrzy są ogromnie rubaszni i trochę jakby w ogonie Europy. Niewiele im pomogły Austro-Węgry. Mam takie niejasne przeczucie, że Polska, Węgry i Farage obecnie najlepiej nadają się do rozwalenia Europy, o czym od dawna mówi Soros. Charakterystyczne dla propagandy są na ogół półprawdy. Więc z tym wykształceniem może być trochę prawdy, ale podawanej złośliwie.
1. Nieedukowani uchodźcy
Myślę, że od 2003 roku w Iraku niewielu zostało uczonych. Zamordowano 25 tysięcy naukowców i to zaraz na początku amerykańskiej inwazji w 2004-5. Wymordowano ponad milion dzieci. Więc przyjmuję do wiadomości, że uciekinierzy z Iraku nie są bardzo oczytani, bo nie mają czasu na czytanie książek.. Naukowcy, którym udało się uciec od śmierci, są od dawna na Zachodzie i pracują na uczelniach i w przemyśle. U nas, w Australii, w przemyśle chemicznym i farmacji. Z Iraku i Afganistanu dużo jest lekarzy. Więc nie umiem się odnieść do wykształcenia obecnych uchodźców. W Syrii jest ich jeszcze trochę, bo tam wojna krócej trwa.
Skutki demokratyzowania Iraku
2. Obowiązek kształcenia uchodźców zgodnie z Kartą Praw ONZ
Osoby pod opieką państwa mają prawo do nauki. Uchodźcy są pod opieką państwa, które podpisało kartę ONZ. U nas - pamiętam - była wielka dyskusja w parlamencie na temat programów nauczania dla uchodźców. Akurat Australia przyjęła około 16 tysięcy uchodźców z Somalii i Sudanu. W krajach anglosaskich dzieci umieszcza się w klasach zgodnie z wiekiem, a nie z poziomem wiedzy czy przerobionego materiału, bo w ogóle nie ma ogólnonarodowego programu nauczania.
Tak więc 16-letnich dryblasów z Somalii wsadzili do klasy maturalnej. Okazało się potem, że ci chłopcy przesiedzieli w obozach przejściowych kilkanaście lat i w ogóle nie umieli pisać, bo nie chodzili do szkoły. Obozy przejściowe są tylko schronieniem fizycznym /biologicznym. I to nie zawsze pewnym.
Kłopot też i w tym, że na przykład w Sudanie język angielski jest językiem urzędowym i Sudan raczej słynął z mądrych ludzi i naukowców, i uniwersytety w Sudanie miały status międzynarodowy; mogły nadawać doktoraty. Więc tę młodzież z Somalii i Sudanu (dla biurokratów to wszystko jedno) wsadzali do klas zaawansowanych, a tymczasem wielu z nich należało uczyć, jak trzymać pióro /długopis w ręku. No właśnie. Analfabeci, a gadali po angielsku!
3. Kłopoty z nauczaniem uchodźców
Zaraz po przyjeździe do Australii dostałam moją pierwszą pracę w college'u jako nauczyciel języka angielskiego w programie dla uchodźców. Dużo narodowości wynauczałam. Zdarzyło się, że miałam w klasie młode Khmerki. Kilka z nich miało malutkie dzieci. Angielki nie chciały tej klasy, bo Khmerki przychodziły na zajęcia z niemowlętami. Ja się zgodziłam wziąć taką klasę.
Kambodża - dzieci w szkole
Dzieci w czasie lekcji leżały w betach na podłodze. Na ogół nie płakały, ale nie wyglądało to 'estetycznie' w imponującym budynku college'u. W czasie amerykańskiej awantury Pol Pota w Kambodży wymordowano niemal całą inteligencję, a nauczycieli i akademików wypędzono na wieś do najgorszych prac na plantacjach ryżu i przy karczowaniu lasów (Amerykanie dotąd wywożą ogromne ilości drzewa z Kambodży, Laosu i Wietnamu).
No więc w czasach Pol Pota - kto tylko mógł, uciekał przez dżunglę do Tajlandii. Uciekały cale rodziny. Malutkie dzieci zapychano narkotykami, żeby spały i nie płakały, bo wystarczyło, żeby w dżungli jakieś dziecię zapiszczało, żołnierze od razu strzelali. Polowania w dżungli na tych, którzy uciekali, były bezlitosne. Wiele dzieci umarło w ramionach swoich matek z... owerdozy, znaczy z przedawkowania. Naturalnie, że te matki dostały bzika na punkcie dzieci. Kiedy zaraz po przyjeździe zapisywano je do szkoły na naukę angielskiego (w Australii wtedy nie było obozów i uchodźcy mieszkali w mieszkaniach kwaterunkowych w mieście), mamy nie chciały się rozstać z dziećmi nawet na minutę i nie zgodziły się na zostawienie ich w żłobku w czasie nauki języka.
Te młode mamy nie umiały pisać nawet w swoim języku. I któregoś dnia mało się nie rozryczałam na lekcji, gdy po iluś tam lekcjach nauczania początkowego zapytałam młodą Khmerkę, czy może napisać swoje imię na tablicy (powtórka z poprzednich lekcji). Młoda kobieta podeszła do tablicy i... spisała swoje imię ze ściągawki, którą miała na dłoni. Udawałam, że nie widzę, ale zrobiło mi się okropnie dziwnie. Do czego doprowadza amerykańska kultura! Ta młoda Khmerka nie umiała napisać swojego imienia nawet we własnym języku! A przecież Kambodża i Khmerzy to jedna z najstarszych kultur Azji. Nikt im wcześniej nie dał rady.
W jakiś czas potem, gdy już nie pracowałam jako nauczyciel, spotykałam Khmerów w trybunałach i sądach, gdzie wykłócaliśmy się o wizy dla nich. Kilka razy świadkami byli mnisi buddyjscy. Zdumiewało mnie ich zachowanie i nieprawdopodobna kultura. Miałam tez do czynienia z tłumaczami.
Ten długi wstęp jest do tego, by próbować udowodnić, że bardzo wykształceni Afganowie, Irakijczycy czy Libijczycy mogą należeć do... niedawnej przeszłości. Stąd opowiadanie Węgra, że przyjeżdżają sami niegramotni, może być częściowo prawdą, ale nie mamy potwierdzenia, bo przede wszystkim znakomita ich większość nie przeszła przez interview emigracyjne. A wracając do Pana pytania i oceny sytuacji w Europie, mogę tylko snuć podejrzenia.
4. Unia: Francja /Niemcy
Ja nie bardzo lubię tych brukselskich przywódców i nie mogę zachwycać się Angelą Merkel, ale atak na Niemcy (znowu?) jest dość widoczny. I na Francję też. Po iście 'angielskim’ wyjściu Anglii z Unii, najsilniejsze państwa unijne to Niemcy i Francja. I jakoś tak się dziwnie podejrzanie składa, że oba te państwa są wyjątkowo narażone na... falę uchodźczą.
Zarówno Francja, jak i Niemcy, próbują stosować prawo emigracyjne (państwa unijne są zobowiązane prawnie opiekować się uchodźcami). I są atakowane z każdej strony. Przecież znamy policję niemiecką. Na ogół bywa solidna. Ataki w Polsce na policję niemiecką, która nie mogla znaleźć tych gwałcicieli panienek w noc sylwestrowa w Kolonii były mocno podejrzane. Pyskowanie na Merkelową teraz jest też co najmniej dziwne. I to o co? - O to, że nie morduje uchodźców?
Ten samochód najechał w Nicei - podały media - na 300 osób, z których 85 osób poniosło śmierć. Niewielu zastanawiało się, czy to jest w ogóle możliwe.
Z kolei Francją wstrząsają co i raz prowokacyjne ataki i skandaliczne zaniedbania służb bezpieczeństwa. Właściwie to Anglia, Francja, Włochy i Grecja są najbardziej zaludnione przez uchodźców. A do tego znalazł się areopag w postaci jakiejś głupawej Grupy Wyszehradzkiej, która próbuje robić za mesjasza Europy, a mikrocefal Szydło przygotowuje... reformę Unii! Razem z ojcem dyrektorem.
5. Unia v. Rosja
Nie popieram Unii, bo jest to związek czysto polityczny, a nie gospodarczy, ale wygląda to tak, że gdy się osłabi największe państwa Unii, tj. Francję i Niemcy, które nieśmiało szukają porozumienia z Rosją, bo im się sankcje sprzykrzyły, to łatwiej będzie zaatakować Rosją. A w celu osłabienia Europy stosowane są wszystkie draństwa, łącznie z prowokacjami w armii. (ciekawe, kto wpuścił Macierewicza do polskiej armii? I czy to przypadkiem nie islamiści poubijali polskich generałów).
USA za wszelką cenę nie chcą dopuścić do wzmocnionej Europy zaprzyjaźnionej z Rosją. A Soros i Barbara Spectre od lat zapowiadają 'transformacje' EUropy. Rozumiem, że ta transformacja ma doprowadzić Europę do poziomu obecnej Libii czy Iraku. Przy różnych frakcjach i swarach plemiennych transformacja ta pomoże podbić Rosję. Chodzi zwłaszcza o Sybir, który ma należeć do USA. Obecne Węgry i Polska znakomicie się nadają do wichrzycielstwa i osłabienia Europy. Pomaga im Farage.
6. Świńskie zagrania wobec uchodźców
Oglądnęłam też inne wideo z Madziarami, bardzo podobne do tego, które Pan mi przysłał. Kompletnie kompromituje Węgrów pomysł ze świnią. Że mianowicie będą owijać muzułmańskich uchodźców w świńskie skóry i wieszać (ja to bym przy każdym takim palu ze świńskim truchłem postawiła rabina na straży razem z Orbanem).
Film - wideo: Hungarian academic: 'wrap em in pigskin' (Naukowiec węgierski: 'owinąć ich w świńską skórę'):
https://www.youtube.com/watch?v=2MUjD9Y-bI0
Anglicy w Pakistanie owijali ciała samobójców islamskich (terrorystów) w świńską skórę i bardzo wyuczony Madziar proponuje to samo robić w Europie. W Pakistanie złapani samobójcy /terroryści byli wieszani i owijani w świńska skórę, by odstraszyć innych – bo w świńskiej skórze nie trafia się do nieba. I to pomogło. To, co Anglicy wyprawiali w Pakistanie, Madziar - akademik proponuje zastosować w Europie. Chyba zapomniał, że żydzi też się boją świńskiej skóry. Zastanawiam się przy tym, skąd Madziary wezmą tyle świńskich skór? - Zedrą z polityków?
7. Niemcy i Francja narażają się
Merkel bardzo się naraża tu i ówdzie. Wydarła na Poroszenkę i do tego publiczne. Zwyzywała go od kłamców i chciała wiedzieć, kiedy Poroszenko wdroży mińskie zalecenia. Francja bardzo się naraża, bo popiera utworzenie Palestyny, a parlamentarzyści odwiedzają... Krym. Długo nie będziemy wiedzieć, dlaczego Anglia chce być niezależna od Europy. Izrael zaś odgraża się, że wszystkich Palestyńczyków wywali z Palestyny... do Europy.
Final solution - ostateczne rozwiązanie - Chodzi o to, że Bliski Wschód trzeba oczyścić z nie-żydów ale nie dopuścić też do tego, by uciekinierzy z Bliskiego Wschodu za dobrze się poczuli i nie stworzyli na przykład silniejszego anty-amerykańskiego państwa w Europie. Kosowo jest właściwie bezbożne, bo wahabickie, ale hamerykańskie. Albania jest całkowicie pod okupacją żydowska.
8. Halal
Co mnie wnerwia w tej polsko - węgierskiej propagandzie? - W Polsce WSZYSCY płacą podatek koszerny i nawet o tym nie wiedzą. To są milionowe zyski w skali rocznej. I o ile kod koszerny jest dostępny dla ciekawskich, to znakomita większość Polaków płaci rabinom dodatkową cenę na żydów i o tym nie wie. Albo nie chce wiedzieć. To jest podatek, który płacą rabinom firmy, które chcą mieć zezwolenie na sprzedaż towaru – wcale nie musi być koszerny – bo jest dużo oszustwa. Tu są pokazane symbole podatku koszernego na opakowaniach produktów, sprzedawanych w supermarketach: K, U, T – w kółku i kilka innych,
KOSHER TAX — A Secret Tax on Your Food — How Zionists AIPAC & the ADL steal from the world:
http://www.youtube.com/watch?v=oe2ZxVvHR4g&feature=player_embedded
Halal jest dokładnie taki sam jak koszer. Od czasów babilońskich i Księgi Urodzaju przepisy 'kulinarne' obowiązują wszystkie ludy semickie bez względu na religie. Koszerny żyd też nie weźmie wieprzka do ust. Koszerne żydy kupują halal, a muzułmany koszer. Ale... Na wszystkich muzułmańskich produktach pisze wyraźnie: halal. Czyli każdy ma prawo wyboru – nie ma przymusu kupna. Chodzi o to, by informować nie tylko wyznawców, ale i różnych jaroszów, że te produkty nie zawierają śladów wieprzka i tłuszczu zwierzęcego i że zwierzę zostało zabite zgodnie z procedurą babilońską (spuszczanie krwi z zabitego zwierza).
Teraz są różne napisy na opakowaniach: dla wegetarianów, dla alergików, dla kobiet w ciąży, dla tych na diecie, beztłuszczowe, niehomogenizowane itp. Halal jest taką samą informacją jak np. 'bez kolorantów, chemikaliów czy sztucznych środków zapachowych'. Ale tylko koszerne produkty mają tajemnicze zakodowanie.
Świńskie mięso w ciepłym klimacie wszędzie uchodzi za nieczyste, bo szybko się rozkłada i gnieżdżą się robaki. W czasach przed-biblijnych nie było lodówek ani zamrażarek. Wszystkie ludy semickie bez względu na religię nie jedzą wieprzka. Ale wieprzowiny nie jedzą też jarosze i wegany. Dużo katolików nie je wieprzka, bo się brzydzi. Dzieciom nie daje się wieprzowiny. Różnym chorym tez nie. Więc straszenie muzułmanów wieprzowiną jest prymitywnie... świńskie.
No i oczywiście jest ta prymitywna węgiersko - polska demagogia. Po 56 roku wyjechało wielu Węgrów z kraju i wszyscy dostali azyl. W latach 80-tych mnóstwo Polaków wyjechało do 'obcych kultur' – a teraz kradną TIR-y z Niemiec i ciągniki z Anglii... Ale to ta sama kultura. Izrael wprowadził zwrot 'nielegalny emigrant' i masowo wywala na przykład czarnych żydów do Etiopii, bo im kolor nie pasuje. Izrael ma tak zwaną bardzo ścisłą politykę emigracyjna, a my go małpujemy i powtarzamy te same głupoty z asymilacją. Czy Polak w Anglii, jak mówi po polsku, to popełnia zbrodnię nie-asymilacji?
Podobno Polacy w Chicago do tej pory się nie zasymilowali. Żydzi mają oficjalnie zabronioną asymilację. Polacy padli ofiarą własnej durnoty. Że każdy w Polsce musi mówić po polsku. A w Anglii - po angielsku. Czy to brak asymilacji? - Szmacą jeden wyraz po drugim. Słowo 'asymilacja' jest teraz pojmowana 'semicko'.No więc na koniec dodam tylko, że bajzel w Europie ma na celu tak sponiewierać Europę, by można było dokończyć plan podboju Rosji.
Napisała: Tiamat
