Poprzedni prezydent USA okazał się handlarzem broni, obecny -gazowym. Następny będzie nam wciskać narkotyki - pisze pani Tiamat.
Wreszcie się wydało, po co przyjeżdża do Polski ‚najpotężniejszy polityk na świecie’, jak go nazwano w polskich ‚Wydarzeniach’. A ja już myślałam, że będzie rozdawać Polakom wizy.
Polska chce sprowadzać amerykański gaz skroplony do Europy
Minister spraw zagranicznych, niejaki Witold Waszczykowski zwierzył się w wywiadzie, że Polska ma nadzieję ‚zróżnicować’ import gazu [widać, że żadna draka na świecie nie może się obejść bez gazu]. Bo Polska ma zamiar zmniejszyć ilość naturalnego gazu z Rosji, a zwiększyć import skroplonowego z USA [chyba bliżej i po drodze].
Jako powód podaje minister Waszczykowski, że kontrakt z USA zagwarantuje Polsce polityczną stabilizację. Waszczykowski wyjaśnia, że rozmowy na temat kontraktu gazowego będą jednym z głównych tematów rozmów. I to jest właściwie główny powód wizyty. „Jesteśmy bardzo zainteresowani współpracą w sektorze energetycznym” – oznajmił minister.
W czwartek Donald Trump będzie prowadzić negocjacje z prezydentem Dudą i spotka się z przywódcami państw ‚trzech mórz’: Morzem Czarnym, Baltyckim i Adriatykiem [będą to rozmowy od morza do morza].
“Wybudowaliśmy terminal do rozprowadzania gazu ciekłego, będziemy rozbudowywać sieć gazociągów w Europie, które na pewno zainteresują Stany Zjednoczone, dostarczające już skroplony gaz. Chcemy zróżnicować import gazu nie tylko na naszym rynku, ale także na rynku ukraińskim i Europy Środkowej” – powiedział Waszczykowski.
Minister dodał, że „całkowity rynek dostawy gazu w Europie może być w interesie USA. Nasz rynek jest za mały, ale razem z innymi krajami w regionie możemy stanowić segment, o który warto walczyć. Ukraina, Bułgaria, i Rumunia mogą być importerami, a i Chorwacja jest zainteresowana budową terminalu, żeby otrzymywać ciekły gaz z USA – powiedzial polski minister. - Oprócz ceny kontrakt z USA gwarantuje nam polityczną stabilność i stałą dostawę gazu, niezaleźnie od polityki”.
Polska jeszcze nie zadecydowała, czy przedłużyć kontrakt na import gazu przez Gazociąg Jamalski, który wygasa w 2022 roku.
Poland hopes to reduce Russian gas imports in favour of US liquefied gas – Fort Russ (Polska ma nadzieję zmniejszyć import gazu z Rosji na korzyść skroplonego gazu z USA),
http://www.fort-russ.com/2017/07/poland-hopes-to-reduce-russian-gas.html
Poprzedni prezydent USA okazał się handlarzem broni, obecny -gazowym. Następny będzie nam wciskać narkotyki.
Nie bardzo rozumiem ten kontrakt jamalski. Bo Rosjanie zamykają rurociąg w 2019 roku. Polska już kupuje gaz rosyjski z Niemiec. A Waszczykowski twierdzi, że mamy podpisany kontrakt do 2022 roku. Z kim? Z Niemcami?
Przetłumaczyła i opracowała: Tiamat
